Pogromcy FC Liverpool i Chelsea Londyn - Barnsley nie wystąpią w finale Pucharu Anglii. Swój mecz półfinałowy z Cardiff City przegrali 0:1
Zwycięska bramka padła już w 9′ minucie, a jej autorem był Joe Ledley, który popisał się strzałem z woleja. Barnsley natychmiast rzuciło się do odrabiania strat i chociaż do końca pierwszej połowy zdecydowanie przeważało nadal utrzymywał się wynik 0:1.
W drugiej połowie obraz gry uległ zmianie. Gra się bardziej wyrównała, Cardiff częściej posiadało piłkę i nie dopuszczało do niej graczy Barnsley co zaowocowało utrzymaniem korzystnego dla gości wyniku, który pozwolił im na awans do finału Pucharu Anglii.
W finale Cardiff City zmierzy się z Portsmouth, które w sobotę pokonało West Bromwich Albion. „The Pompey” wygrali z drugoligowcem 1:0.
Na początku meczu „The Baggies” mieli nieznaczną przewagę, lecz z biegiem czasu sytuacja na boisku się wyrównała i piłkarze obu drużyn schodzili na przerwę remisując 0:0.
Po przerwie kibice na Wembley mieli okazję zobaczyć bramkę jak się później okazało jedyną w tym meczu. W 54. minucie z woleja strzelał Milan Baros, piłkę po jego strzale wybił przed siebie bramkarz gości – Dean Kiely, lecz dopadł do niej Nwankwo Kanu i skierował piłkę do bramki. Pomimo wprowadzenia przez Mowbray’a dwóch dodatkowych ofensywnych zawodników mecz zakończył się zwycięstwem jedynego reprezentanta Premiership w półfinałach Pucharu Anglii.
Wielki finał najstarszych piłkarskich rozgrywek świata pomiędzy Portsmouth i Cardiff City odbędzie się 17. maja na Wembley i na pewno nie oszczędzi nam emocji.