Znamy pięciu uczestników Champions League!


25 sierpnia 2015 Znamy pięciu uczestników Champions League!

Połowa rewanżowej serii ostatniej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zaskoczeń brak? Otóż nie, pierwsze wielkie firmy już za burtą. Kogo obejrzymy w fazie grupowej?


Udostępnij na Udostępnij na

1. Dinamo Zagrzeb (Chorwacja)

Najłatwiejszą przeprawę miało, jak się okazało, Dinamo Zagrzeb. Mistrzowie Chorwacji gładko pokonali u siebie albański Skenderbeu Korcza 4:1 (6:2 w dwumeczu) i zgodnie z oczekiwaniami awansowali do fazy grupowej Champions League. Wynik powinien budzić szacunek, zwłaszcza że prawie całą drugą połowę Chorwaci grali w dziesiątkę po czerwonej kartce Goncalo (bardzo niesportowy faul – nadepnięcie rywala bez piłki, zanosi się na długie zawieszenie). Albańczycy i tak osiągnęli wielki sukces – po raz pierwszy w historii zagrają w fazie grupowej LE.

2. Malmoe FF (Szwecja)

Opłaca się grać do końca! Bramka w doliczonym czasie gry w Glasgow była kluczowa dla pojedynku mistrza Szwecji ze Szkotami. Gdy doświadczony Markus Rosenberg zdobył bramkę, Celtic musiał atakować, był bowiem za burtą LM. Dzięki mądrej grze Szwedzi zdobyli drugiego gola i przypieczętowali drugi awans z rzędu do najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie. Paweł Cibicki nie grał, pełne spotkanie rozegrał reprezentujący Szwecję Oskar Lewicki (także ma polskie pochodzenie).

https://youtu.be/fyOAbrKV1fU

3. Szachtar Donieck (Ukraina)

Zgodnie z oczekiwaniami awansował też Szachtar, co ciekawe mecz na Ukrainie był dla gospodarzy znacznie trudniejszy niż ten w Wiedniu. W 22. minucie to Rapid Wiedeń był w fazie grupowej, objął bowiem prowadzenie 2:1 dające awans (0:1 w pierwszym meczu). Kilka minut później wyrównał Gładkij, wynik do końca nie uległ już zmianie. W ostatnich sekundach meczu jeden z zawodników Rapidu trafił w słupek, szczęście było więc niebywale blisko (kilka minut wcześniej Austriacy zmarnowali inną „setkę”).

https://youtu.be/hFhKxsltkJk

4. Maccabi Tel-Aviv (Izrael)

Tak proszę państwa. FC Basel za burtą Ligi Mistrzów… Nie wiemy, czy powinniśmy się cieszyć, czy raczej smucić. Maccabi remisując u siebie 1:1 (w Szwajcarii było 2:2), pokazało mądrość, charakter i zasłużenie awansowało. Bohaterem oczywiście Eran Zahavi – dzisiaj bramka wyrównująca, w poprzednim meczu dwa trafienia, w tym gol w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Izrael wraca do Ligi Mistrzów po ładnych paru latach. Powtarzamy jeszcze raz – opłaca się grać do końca.

https://youtu.be/Ue4_5vcc_O8

5. Valencia CF (Hiszpania)

Rewanż hitowego spotkania przyniósł trzy gole, dwa z nich były autorstwa Francuzów, swoje zrobiła jednak zaliczka. Hiszpania ma więc pięć drużyn w Lidze Mistrzów, czym tylko potwierdza, że jest najlepszą ligą świata że całkiem nieźle zaczęła obecny sezon. Monaco z miejsca wyrasta na jednego z najpoważniejszych kandydatów do wygrania Ligi Europy. Sam mecz nie zawiódł, emocji było co niemiara. Valencia może namieszać w Champions League.

https://youtu.be/6tJfY36dr8U

Podsumowanie par LM:

Dinamo Zagrzeb (CRO) – Skenderbeu Korcza (ALB) 4:1 (6:2 w dwumeczu) – awans Dinamo Zabrzeb

Malmoe FF (SWE) – Celtic FC (SCO) 2:0 (4:3 w dwumeczu) – awans Malmoe FF

Szachtar Donieck (UKR) – Rapid Wiedeń (AUT) 2:2 (3:2 w dwumeczu) – awans Szachtar Donieck

Maccabi Tel-Aviv (ISR) – FC Basel (SUI) 1:1 (3:3 w dwumeczu) – awans Maccabi Tel-Aviv

AS Monaco (FRA) – Valencia CF (ESP) 2:1 (3:4 w dwumeczu) – awans Valencia CF

 

Najnowsze