Nie ważne kto rządzi Realem, zawsze jest tak samo. Drużyna ma grać ładnie i zdobywać najważniejsze trofea, jeżeli nie to z posadą żegna się trenera. Fabio Capello zdobył mistrzostwo Hiszpanii i został zwolniony, Bernd Schuster póki co mierzy w obronę tego trofea, jednak na nic więcej w tym sezonie sobie pozwolić nie może. Z Pucharu Króla, Real odpadł prawie miesiąc temu a kilka dni temu pożegnał się z Ligą Mistrzów.
Sugerując się wcześniejszymi działaniami prezesów Realu Madryt, już pod koniec tego sezonu niemiecki trener powinien stracić pracę. Wielki Real miał z nowym trenerem i nowymi gwiazdami zawojować całą Europę, jednak skończyło się jak zawsze. Hiszpańskie media już teraz spekulują kto może zastąpić Schustera, który jeśli nie zmotywuje swojej drużyny to tytułu również nie obroni. Faworytem do objęcia posady jest Jose Mourinho. Portugalczyk podczas każdego wywiadu podkreśla, że chciałby prowadzić któryś z wielkich włoskich lub hiszpańskich klubów. Być może będzie to Real, choć nie wiadomo jak będzie z Carlo Ancelottim, którego Milan odpadł w meczu z Arsenalem. Prezes Realu, Ramon Calderon nie chce się wypowiadać na temat przyszłości trenera, choć wiadomo, że Niemiec zatrzyma posadę jeżeli wygra La Ligę.