Zidane: Kiedyś byłem szczęśliwszy


22 czerwca 2012 Zidane: Kiedyś byłem szczęśliwszy

Zinedine Zidane, legenda francuskiego futbolu i najlepszy zawodnik mistrzostw świata z 2006 roku, przyznał, iż od kiedy zakończył piłkarską karierę, jego życie znacznie się zmieniło. „Zizou” zawiesił buty na kołku po pamiętnym finale mundialu w Niemczech, w którym Francuzi ulegli Włochom po serii rzutów karnych.


Udostępnij na Udostępnij na

Tamto spotkanie jest jednak bardziej znane z incydentu pomiędzy byłym piłkarzem Realu Madryt a Marco Materazzim. Zidane wyznał, że trudno było mu pogodzić się z przejściem na piłkarską emeryturę. Chociaż zdobywca Złotej Piłki z 1998 roku nie biega już po boisku, to wciąż angażuje się w działalność związaną z futbolem.

Zinedine Zidane
Zinedine Zidane (fot. footballteamplayers.com)

Zinedine Zidane jest od lipca 2011 roku dyrektorem sportowym w drużynie ze stolicy Hiszpanii. Choć ta odpowiedzialna funkcja daje mu wiele satysfakcji, to jednak przyznaje, że najszczęśliwszy był wtedy, gdy mógł grać na boisku.

– Jeśli spytacie mnie, kiedy byłem najszczęśliwszy w życiu, to odpowiem wam, że wtedy, gdy mogłem z kolegami grać w piłkę na europejskich stadionach. To było jak spełnienie marzeń, jak piękny sen. Teraz mam inne cele, inne życie. Na szczęście teraz również znajduję spełnienie, choć brakuje mi czasem tej sportowej rywalizacji i zdobywanych bramek  przyznał „Zizou”.

Mistrz świata i Europy z 1998 i 2000 roku w sobotę będzie obchodził 40. urodziny. Wtedy też jego rodacy zmierzą się w ćwierćfinale z Hiszpanią. „Zizou” uważa, że to piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego są faworytem w tym spotkania, ale jednocześnie dodaje, że to tylko jeden mecz i wszystko może się wydarzyć.

Zinedine Zidane rozegrał 108 spotkań w barwach „Trójkolorowych” i zdobył 31 bramek. Piłkarz walnie przyczynił się do wygranej mundialu we Francji w 1998, w finale zdobył wówczas dwa gole, oraz do zwycięstwa w mistrzostwach Europy w 2000, podczas których w ostatnim spotkaniu wyższość Francuzów musieli uznać Włosi.

Komentarze
~[[[][][][][][][][] (gość) - 13 lat temu

on jeszcze umie kopac pilke i zastanawiam sie czy nie
za wczesnie skonczyl kariere...niech wraca do np.
takiego beniaminka z francji to sobie pogra

~Melka (gość) - 13 lat temu

Jak mi go brakuje na boisku... Świetny piłkarz,
najlepszy jakiego widziałam na przestrzeni moich 20
lat.

szwajc1212 (gość) - 13 lat temu

Sprinterem wybitnym nie był ale kiedy kręcił te
swoje ruletki zabranie mu piłki graniczyło z cudem
:). GRACIAS ZIZOU !!!

Najnowsze