Piłkarze angielskiej ekstraklasy wchodzą w jeden z ostatnich etapów rozgrywek ligowych. Do końca sezonu pozostało jeszcze 11 meczów, dlatego nikt nie może pozwolić sobie na chociażby jeden najmniejszy błąd. Najtrudniejsze zadanie czeka drużynę Andre Villasa-Boasa, która w derbach Londynu zmierzy się z „Kanonierami” Arsene Wengera. Czas na zapowiedź 28. kolejki Premier League!
![Gareth Bale, Tottenham](https://igol.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/g/gareth_bale_tottenham-300x159.jpg)
Już jutro równo o godzinie 16:00 na siedmiu boiskach zabrzmią równolegle gwizdki arbitrów głównych. Odkąd do Chelsea trafił Rafael Benitez, kibice na Stamford Bridge nie mają łatwego życia. Klubowi mistrzowie Europy grają chaotycznie i przede wszystkim nieregularnie. „The Blues” stoczą swoje spotkanie z West Bromem, który pokonał już w tym sezonie ekipę z Londynu 2:1. Wtedy na murawie królował Shane Long. Czy tym razem będzie podobnie? Everton przez cały czas próbuje ponownie nawiązać kontakt z wielką czwórką, natomiast Reading walczy o jakże ważne utrzymanie w lidze. W pierwszym spotkaniu niespodziewanie górą byli piłkarze „Królewskich”! Manchester United może powoli nałożyć koronę na swoją głowę. Dwanaście punktów przewagi i stabilna gra na wysokim poziomie pokazały klasę nie tylko piłkarzy, ale również i sir Aleksa Fergusona. W jutrzejszym pojedynku z Norwich faworyt jest tylko jeden.
![Christian Benteke, Aston Villa](https://igol.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/b/benteke_aston_villa-300x225.jpg)
Przed Arturem Borucem i spółką jeden z najważniejszych meczów w sezonie. Aktualnie „Święci” mają upragnione utrzymanie w lidze, lecz mecz z Queens Park Rangers może dużo zmienić. Podopieczni Harry’ego Redknappa pragną wygrywać, więc rywal z końca tabeli jest dla nich idealnym kąskiem. „Drwale” ze Stoke City ostatnie czyste konto zanotowali półtora miesiąca temu. Warto dodać, że przed nieszczęsnym spotkaniem z Chelsea, które zakończyło się pogromem 0:4, zawodnicy Stoke mieli jedną z najlepszych defensyw w całej lidze. Niestety teraz nie wygląda to już tak różowo… West Ham United grać będzie bez swojego kapitana, Kevina Nolana, który złamał palec w derbowym spotkaniu z Tottenhamem. „Czarne Koty” widzą ostatnio świat jedynie w barwach czerwonych. Dlaczego? Trzy ostatnie spotkania zakończyły się dla nich startą wszystkich dziewięciu punktów! Czas na atak, jednak czy Berbatow i spółką nie są teraz dla nich za mocnym wyzwaniem?
![Santi Cazorla](https://igol.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/s/santi_cazorla03-300x225.jpg)
„Reprezentacja Francji B” – bo tak właśnie nazywana jest ekipa Newcastle – rozegra zacięty bój z rewelacją tego sezonu, Swansea City, które wygrało ostatnio finał Capital One Cup. Wszystkie oczy kibiców brytyjskiego futbolu skierowane będą na Moussę Sissoko, który jest obecnie w fantastycznej formie i ciągnie cały zespół Alana Pardew. „Łabędzie” swoje ostatnie spotkanie przegrali aż 0:5, lecz menedżer zespołu, Michael Laudrup, oszczędzał swoich najlepszych zawodników. Na St James’ Park będziemy świadkami niezwykłego spotkania! Na koniec sobotniego dnia z Premier League czeka na nas mecz Wigan z Liverpoolem, który rozpocznie się o godzinie 18:30. „The Reds” nie potrafią ustabilizować swojej gry, natomiast „Atleci” zajmują dopiero 17. miejsce w tabeli! Dla nich każdy punkt się liczy, tym bardziej że konkurencja na pewno nie śpi.
W niedziele o godzinie 14:30 każdy fan piłki nożnej zasiądzie przed telewizorem. Arsenal Londyn – sprawdzona angielska marka, która wychowała takich piłkarzy, jak: Robin van Persie, Alex Song czy Cesc Fabregas. Naprzeciw staną młodzi, piękni i superzdolni piłkarze Andre Villasa-Boasa – Tottenham. Gareth Bale jest obecnie w piekielnie dobrej formie, dlatego Wojtek Szczęsny ma się czego bać. Z drugiej strony technik Santiago Cazorla, który obok Jacka Wilshere’a i Theo Walcotta jest motorem napędowym w szeregach „Kanonierów”. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wynikiem 5:2 dla podopiecznych Arsene Wengera, jednak w 18. minucie pojedynku czerwoną kartkę obejrzał Emmanuel Adebayor. Portugalski szkoleniowiec przyznał, że patrzy tylko do przodu i jego obecnym celem jest pogoń za drugim w tabeli Manchesterem City. Czy Arsenal Londyn udowodni światu, że nadal jest wartościowym zespołem w Anglii?
Na koniec 28. kolejki Premier League zaplanowany został mecz aktualnych mistrzów kraju, „The Citizens”, z Aston Villą, w której królem jest młody belgijski talent – Christian Benteke. Dla zawodników prowadzonych przez Roberto Manciniego jest to ważne spotkanie, ponieważ z jednej strony mamy Manchester United, który cały czas dodaje do swojego konta kolejne punkty, a z drugiej Tottenham, który traci do Manchesteru City zaledwie pięć oczek. Dla Aston Villi każdy punkt jest jak oddech, bez którego nie da się żyć. Walka na śmierć i życie – spadek do Championship czy utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej? To pytanie krąży w głowach wszystkich sympatyków „The Villans” od początku bieżącego sezonu.
Ciekawe jak zagrac lukaku przeciwko wlasnemu klubowi
Nic nie pokaże, ponieważ nie może grać ligowym
meczu przeciwko swojemu macierzystemu klubowi. :)