Zapowiedź 14. kolejki Bundesligi


Piłkarze niemieckich klubów wracają na boiska Bundesligi, by walczyć o punkty do ligowej tabeli. Dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach spowodowana była oczywiście meczami eliminacji do ME 2008, podobnie jak to miało miejsce w całej Europie. W tej kolejce zabraknie niestety hitowego pojedynku. Największą zagadką zdaje się być forma Bayernu, który ostatnio miewał słabsze występy zarówno w lidze, jak i Pucharze UEFA.


Udostępnij na Udostępnij na

Choć ciężko w to uwierzyć, monachijczycy nie są już tak bezdyskusyjnym faworytem w Bundeslidze i tym samym w sobotnim spotkaniu z VfL Wolfsburg. Oczywiście, każdy inny wynik niż wygrana gospodarzy zostanie okrzyknięty sensacją, ale bawarscy kibice nie mogą być już tak pewni zwycięstw swoich piłkarzy. Ten mecz będzie szansą na zaprzeczenie twierdzenia o lekkim dołku Bayernu, ale do tego potrzebne będzie zdecydowane zwycięstwo.
VfL Wolfsburg przed sezonem zapowiadało walkę o najwyższe cele, ale jak na razie te obietnice nie są spełniane. „Wilki” dobre występy przeplatają z sensacyjnymi porażkami. Polscy kibice liczą oczywiście na świetny występ Jacka Krzynówka. O zwycięstwie marzy też szkoleniowiec ekipy z Wolfsburga, Felix Magath, który jeszcze rok temu pracował w Monachium.

Niezwykle interesująco, szczególnie z punktu widzenia Polskiego kibica, będzie na rewirpowerSTADION w Bochum. Tam w meczu pomiędzy VfL Bochum a Arminią Bielefeld naprzeciwko siebie od pierwszych minut powinni zagrać Marcin Mięciel i Artur Wichniarek. Oba kluby w tabeli zajmują sąsiednie pozycje, z taką samą ilością punktów. Minimalnym faworytem tego pojedynku wydają się być gospodarze, z racji własnego boiska, na którym jesienią przegrali tylko raz. Kibice z Bielefeld będą liczyć na najlepszego strzelca zespołu, Artura Wichniarka.

Jeśli mamy się dopatrzyć jakiegoś szlagierowego pojedynku, to z pewnością można wskazać na spotkanie Hannover 96 – Schalke 04. Oba kluby zajmują w tabaeli odpowiednio szóstą i siódmą pozycję. I o ile w przypadku Hannoveru jest to pozytywne zaskoczenie, tak nie można tego powiedzieć o Schalke.

Na stadionie w Chociebużu o kolejną sensację (pierwszą było zwycięstwo z Schalke) postarają się piłkarze Energie Cottbus. Zadanie nie będzie łatwe, bowiem w roli gości wystąpi Werder Brema. Bremeńczycy ostatnio znajdują się na fali, czego potwierdzeniem jest pościg za liderem i już tylko punkt straty do Bayernu Monachium. W zespole gości nie zagra Boubacar Sanogo oraz Hugo Almeida, ale szansę na grę może otrzymać Ivan Klasnic, który wraca do gry, po tym jak w marcu tego roku musiał przejść operację przeszczepu nerki.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze