Zahorski: Walka o złoto!


Piłkarz Górnika Zabrze - Tomasz Zahorski, który znalazł się w szerokiej kadrze na Mistrzostwa Europy opowiedział w rozmowie z redaktorem iGol.pl - Sebastianem Czaplińskim o sytuacji Górnika w Orange Ekstraklasie, a także planach związanych z grą w reprezentacji Polski.


Udostępnij na Udostępnij na

Jeżeli będzie Pan prezentował taką formę jak chociażby w ostatnim ligowym spotkaniu z ŁKS-em Łódź, to może Pan nie tylko pojechać na Euro, ale także zostać jedną z kluczowych postaci w naszej kadrze podczas tej imprezy.

Będę starał się jak najlepiej prezentować do końca tego sezonu, bo to może być gwarancją mojego wyjazdu na Euro. Będę starał się utrzymać jak najwyższą formę. W tej chwili najważniejszą sprawą jest zajęcie z Górnikiem jak najlepszego miejsca na koniec sezonu, no i oczywiście moim indywidualnym celem jest wyjazd na Mistrzostwa Europy.

Zaskoczyło Pana powołanie Leo Beenhakkera do szerokiej kadry na Mistrzostwa Europy?

Nie było to dla mnie jakimś wielkim zaskoczeniem. Przez ostatnie pół roku otrzymywałem regularne powołania. Jakieś własne odczucia także miałem i trener Beenhakker dał mi odczuć to, że mogę mieć miejsce w tej szerokiej kadrze na Euro. Po cichu liczyłem na to powołanie i na pewno spełniło się już jakieś moje marzenie.

Gdy otrzymał Pan pierwsze powołanie od trenera Leo Beenhakkera w lidze nie zdobył Pan ani jednej bramki, natomiast kolega z drużyny- Dawid Jarka miał tych bramek już 10. Obecnie Jarka tych bramek ma 11, a Pan 10, czyżby „Geniusz Leo Beenhakkera”?

Dostając to powołanie, kiedy nie miałem żadnej bramki w lidze wiele mi dało. Dodało mi  pewności siebie, a następnie procentowało to na boisku, dzięki czemu po kolejnych zgrupowaniach zacząłem zdobywać bramki. Na pewno zawodnik, który gra w reprezentacji, który dostaje powołania na boisku czuje się coraz pewniej. Wydaje mi się, że tak było w moim przypadku.

Polska zdobędzie w tym roku Mistrzostwo Europy, czy mamy czekać z tym do roku 2012?

Jeśli Polska jedzie na Mistrzostwa Europy, to będzie grała o złoty medal. Trzeba w każdym meczu grać o zwycięstwo i walczyć o te najwyższe cele, czyli w tym wypadku o Mistrzostwo Europy. Uważam, że zawodnicy którzy pojadą na Euro będą także walczyć o zwycięstwo w całej imprezie.

Przejdźmy może do zespołu Górnika Zabrze. Na co stać klub z Zabrza jeszcze w tym sezonie?

Wydaje mi się, że mamy jeszcze realną szansę walki o piątą pozycję. Chcemy awansować w tabeli jeszcze wyżej niż teraz jesteśmy. Uważam, że jest ku temu szansa, ponieważ mamy pojedynki z drużynami,  które znajdują się obok nas w tabeli. Teraz w sobotę gramy z Koroną Kielce i myślę, że jeżeli wygramy, to możemy realnie myśleć o piątej pozycji w lidze.

Mówi Pan o sobotnim meczu z Koroną. Zapewni Pan kibiców, że wynik z Kielc, z rundy jesiennej gdzie przegraliście 2:3 nie powtórzy się w tej kolejce?

Nie mogę tutaj nikogo zapewniać. Na pewno będziemy grać o zwycięstwo. Wszystko zależeć będzie od dyspozycji dnia każdego z zawodników. Myślę, że jeżeli gramy u siebie, przy naszej wspaniałej publiczności, to będzie nasz atut. Wydaje mi się, że podchodzimy do tego meczu z pozycji faworyta i 3 pkt. pozostaną w Zabrzu. Mam nadzieję, że wynik się nie powtórzy, a również i my możemy wygrać np. 3:0.

Pan w tamtym spotkaniu strzelił jedną z bramek. Myśli Pan, że teraz może być podobnie?

Na pewno bardzo bym chciał w tym spotkaniu strzelić bramkę.  Ważne jest to, abyśmy tych meczy w tej chwili jak najwięcej wygrali.  Zostało 4 kolejki do końca  i chcielibyśmy zdobyć komplet punktów w każdym spotkaniu, a kto strzeli bramki w tych meczach dające zwycięstwo, to już nie jest aż tak ważne. Chciałbym zdobywać te bramki, ale na pewno się nie obrażę jak któryś z kolegów będzie mnie wyręczał. 

Tomasz Zahorski a klub zagraniczny. Perspektywa chyba bardzo realna?

Pisze się teraz sporo o zainteresowaniu moją osobą. Ja na razie do wszystkiego podchodzę spokojnie.  Nie „pali” mi się, aby koniecznie gdzieś wyjechać. Mam teraz długi i ważny kontrakt w Zabrzu. Zarząd i prezes klubu także nie kwapią się aby mnie sprzedać. W tej chwili myślę o tym, aby dograć te pozostałe 4 mecze do końca sezonu i wywalczyć sobie miejsce w kadrze na Euro 2008, a później zobaczymy. Jeżeli pojawi się konkretna propozycja, to będziemy musieli usiąść i ją przedyskutować, choć to i tak nie świadczy po tym, że będę musiał odejść. 

Plany Tomasza Zahorskiego na najbliższą przyszłość?

Chciałbym powalczyć z Górnikiem o jak najwyższą pozycję w tabeli, a cel indywidualny to znalezienie się w ścisłej kadrze na Mistrzostwa Europy.

W takim razie tego serdecznie Panu życzę, aby wszystkie Pańskie marzenia się spełniły. Dziękuję bardzo za rozmowę. 

Bardzo dziękuję i pozdrawiam.

Komentarze
~Erick (gość) - 16 lat temu

Kolejny wywiad i Pan Czapliński :D Pisałem pod
wywiadem Baszczyńskiego, że chyba tylko Sebastian
robi wywiady i się nie myliłem! Brawo za wywiad!
Pozdro people and redaction!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze