Wypowiedzi po meczu z Rumunią


15 listopada 2009 Wypowiedzi po meczu z Rumunią

Franciszek Smuda debiut reprezentacyjny ma już za sobą. Z pewnością jednak nie zaliczy go do udanych, bowiem nasza drużyna, która przyzwyczaiła kibiców ostatnio do słabej gry, w konfrontacji z Rumunią również nie zachwyciła. Można było jednak zobaczyć symptomy godnej reprezentanta kraju postawy na boisku.


Udostępnij na Udostępnij na

Mimo porażki, piłkarze i selekcjoner zaznaczają, że nie wynik był tutaj najważniejszy. Gra obu drużyn nie zachwycała, lecz trener Smuda widzi wiele pozytywów i w ten sposób stara się myśleć w perspektywie kolejnych spotkań.

Reprezentacyjny kapitan wie, że potrzeba jeszcze czasu
Reprezentacyjny kapitan wie, że potrzeba jeszcze czasu (fot. Wojciech Kocjan / iGol.pl)

Franciszek Smuda: – Ja się nie załamuję. Wynik słaby, ale na tym koniec. Ze swojego debiutu zapamiętam tylko murawę. Tak fatalnej jeszcze nie widziałem. Mam cierpliwość i wiem, nad czym mam pracować. Nikt mnie dzisiaj nie zawiódł. U każdego widać było zaangażowanie i to dla mnie najważniejsze. Bardzo grę nam utrudniała murawa. Nie chcę się tłumaczyć, ale gorszej chyba nie widziałem. Kamil Kosowski już po rozgrzewce dosadnie na ten temat się wyraził. Przez ostatnie 30 minut meczu atakowaliśmy. A drużynie prowadzącej atak pozycyjny na takiej murawie jest ciężej niż tej, która się broni.

Michał Żewłakow: – Dzisiejszy wynik nie jest oczywiście dla nas pozytywny, ale jesteśmy dopiero na początku długiej drogi do zbudowania nowej drużyny. Od początku meczu Rumuni umiejętnie nam przeszkadzali i właśnie z tego wynikały nasze błędy w defensywie. Przeciwnicy wykazali się większą skutecznością, wykorzystali dogodną okazję, którą sobie stworzyli i dlatego wygrali ten mecz.

Piotr Brożek: – Na pewno szkoda tej porażki, bo nie zasłużyliśmy na nią, stworzyliśmy sobie dużo więcej sytuacji niż rywale z Rumunii. Dość przypadkowo stracona bramka praktycznie ustawiła mecz. Tak już w piłce jest, że czasami nie wygrywa lepszy. Myślę jednak, że ta porażka nie zepsuje atmosfery na zgrupowaniu. W miarę nieźle wyglądała ta nasza gra. Myślę, że z meczu na mecz będziemy grać coraz lepiej. Mógłbym narzekać na murawę, ale tak samo mogą narzekać zawodnicy Rumunii, takie same mieli warunki. Jeśli chodzi o moją postawę, to zawsze może być lepiej. Mogę się spodziewać, że nie zagram w spotkaniu z Kanadą, bo wystąpi Seweryn Gancarczyk. Trener zapowiedział, że wszystkim da szansę.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze