Dziś odbędą się, dwa spotkania kończące drugą kolejkę Ekstraklasy. Legia w Wodzisławiu zmierzy się z Odrą , natomiast w Białymstoku poznański Lech zagra Jagiellonią. Zdecydowanymi faworytami obu konfrontacji są goście.
Problemy kadrowe Legii
Legia przystępuje do meczu z Odrą w roli faworyta, jednak o ligowe zwycięstwo nie będzie łatwo. Odra jest znana z tego, że w meczach z najlepszymi często potrafi namieszać. Legia przekonała się, o tym w poprzednim sezonie, kiedy to przegrała na Łazienkowskiej 0 : 1. Na stadionie w Wodzisławiu, Legii nie będzie łatwo o zwycięstwo. Trener Urban ma lekkie problemy kadrowe. Z powodu kontuzji nie zagrają: filar obrony „Wojskowych” Dickson Choto i ostatnio skuteczny Bartłomiej Grzelak. Prawdopodobnie w barwach Legii zadebiutuje dziś Tito, który wypożyczony jest do Legii z rezerw Espanyolu. Bardzo wątpliwe jest aby Urban postawił na Pancze Kumbeva. Macedończyk w ostatnich dwóch meczach zawalił bramki. W podstawowej jedenastce można się spodziewać Aleksandara Vukovicia.
Przeciwnik Warszawiaków z pewnością tanio nie sprzeda skóry i powalczy chociażby o jeden punkt. Odra nie może być zadowolona ze swojego startu w Ekstraklasie. Na inaugurację zremisowała tylko z ŁKS-em 1 : 1. Kilka okazji sobie stworzyli, lecz brakowało skuteczności pod bramką ŁKS-u. Odra ma doświadczoną ekipę, którą wspierają młodzi, utalentowani zawodnicy. Na występ przeciwko Legii, liczy wypożyczony z niej Maciej Korzym.
Czy Lech zagra jak w meczu przeciwko Grasshoppers Zurych?
Dziś goście z Poznania odpowiedzą na to pytanie. Mimo tego efektownego zwycięstwa w Szwajcarii, nikt nie jest pewien jak piłkarze Lecha spiszą się w pojedynku z Jagiellonią. Ważnym czynnikiem będzie to, czy wytrzymają kondycyjnie to spotkanie. Franciszek Smuda mówi że, dokona dwie, trzy zmiany. Jednak w porównaniu z ekipą „Jagi”, Lech dysponuje lepszymi rezerwami kadrowymi.
Jagiellonia całą siłą ruszy na Lecha.
Drużyna gospodarzy nie ma problemów kadrowych. To jest duży plus w pojedynku z Lechem. Jedynym osłabieniem drużyny, jest brak Roberta Szczota, który nie doszedł jeszcze do siebie po kontuzji. Jagiellonia będzie liczyła na kapitana drużyny Hermesa, ale także na bośniackiego napastnika Ensara Arifovicia.
Oba spotkania mogą być bardzo interesujące. Czy faworyci wytrzymają presję? A może jednak to Odra i Jagiellonia urwą punkty faworyzowanym drużynom. Przekonamy się już dziś. Początek obu spotkań o godzinie 17.