Wstrzymujemy oddech: MU – Real!


4 marca 2013 Wstrzymujemy oddech: MU – Real!

Kto zagra skuteczniej w defensywie? Kto będzie lepszy pod bramką rywala? Kto lepiej wytrzyma presję? Kto awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów? Manchester United czy Real Madryt? Odpowiedzi na te wszystkie pytania poznamy już we wtorkowy wieczór!


Udostępnij na Udostępnij na

Zbliża się mecz, na który czeka cały piłkarski świat. Już w pierwszym starciu na Estadio Santiago Bernabeu było niezwykle ciekawie, ale dopiero na Old Trafford emocje sięgną zenitu. Takiej konfrontacji w Lidze Mistrzów nie było od bardzo dawna. Nie dość, że naprzeciw siebie stają absolutni giganci, jedne z najlepszych drużyn na świecie, to do tego wszystkiego dochodzi masa pikantnych smaczków, które nadają temu meczowi wyjątkowy wymiar i znaczenie. Powrót Ronaldo na Old Trafford. Powrót Mourinho na Wyspy Brytyjskie. Wielkie transfery na linii obydwu klubów. Wspominki ostatnich konfrontacji „Czerwonych Diabłów” z „Królewskimi”… Uzbierało się tego aż za wiele.

Cristiano Ronaldo wraca na Old Trafford
Cristiano Ronaldo wraca na Old Trafford (fot. Marca.com)

Po pierwszym spotkaniu, zakończonym remisem 1:1, teoretycznie w lepszej sytuacji znajduje się drużyna Manchesteru United, której przed własną publicznością wystarczy zagrać na 0:0, aby awansować do kolejnej rundy. Ale czy przeciwko tak prezentującemu się ostatnimi czasy Realowi da się zagrać na bezbramkowy remis? Chyba nie. Nie wierzy w to nawet sir Alex Ferguson. – Myślę, że obydwie drużyny strzelą bramki. Mam tylko nadzieję, że mój zespół zdobędzie ich więcej – mówił legendarny szkocki trener. Odmienne zdanie ma jednak wydawca iGola, Robert Fila, który faworyta rewanżu upatruje w Realu Madryt. – Po remisie 1:1 na Santiago Bernabeu uważałem, że Real Madryt przegrał walkę o kolejną rundę LM, mając oczywiście na uwadze dotychczasową formę. Jednak dwa mecze z Barceloną przekonały mnie, że forma piłkarzy Realu dopiero rośnie. Dlatego też rewanż na Old Trafford może należeć do piłkarzy z Madrytu. Jednego jestem pewien, będziemy świadkami fantastycznego widowiska, które w moim odczuciu skończy się wynikiem 0:1.

Czy skromne 0:1 jest w przypadku konfrontacji tak znakomitych drużyn w ogóle możliwe? Naprzeciw siebie staną przecież tacy zawodnicy, jak: Robin van Persie, Cristiano Ronaldo, Wayne Rooney czy Mesut Oezil. Wydaje się jednak, że nadrzędnym celem obydwu drużyn będzie niedopuszczenie rywala pod własne pole karne. Wtorkowy mecz rozstrzygnie się w szczegółach, chyba że „Królewscy” znowu zademonstrują swoją olbrzymią siłę, jak w pucharowym starciu z Barceloną, wygranym na Camp Nou 3:1. Jeśli madrytczycy byliby w stanie powtórzyć taką dyspozycję, nawet najlepiej funkcjonująca defensywa United będzie bez szans. Mówił o tym zresztą wspomniany Ferguson, który nie wierzył jednak, aby Realowi udało się w ciągu tygodnia rozegrać dwa tak perfekcyjne spotkania. Spotkania, w których każdy zawodnik w białej koszulce dawał z siebie 110%.

W pierwszym meczu Danny Welbeck zaskoczył Real
W pierwszym meczu Danny Welbeck zaskoczył Real (fot. Marca.com)

Problemem Manchesteru może być jednak fakt, że Real podejdzie do meczu na Old Trafford tak pewny siebie jak chyba nigdy za czasów Jose Mourinho. „Los Blancos” w ciągu pięciu dni dwukrotnie pokonali Barcelonę, upokarzając ją wręcz w rezerwowym składzie w meczu ligowym. Ronaldo wszedł na boisko w drugiej połowie i z miejsca stał się pierwszoplanową postacią na boisku. Po prostu robił różnicę. Ferguson mówił, że Portugalczyk dorósł i jest teraz zdecydowanie lepszym piłkarzem. To kolejny czynnik przemawiający za Realem. Hiszpańska drużyna traci niewyobrażalnie wiele, kiedy Cristiano nie widać. Sęk w tym, że Cristiano radzi sobie teraz z największą presją i nawet „gorące” powitanie fanów Manchesteru nie sprawi, że reprezentant Portugalii zgaśnie.

Jaka jest przewaga Manchesteru? Nie możemy mówić o przewadze własnego boiska, bo Real w najważniejszych meczach spisuje się lepiej na wyjazdach niż u siebie. Mourinho niejako dał to do zrozumienia, wybierając Etihad Stadium, a nie Old Trafford, na miejsce odbycia ostatniego, poniedziałkowego treningu. Sir Alex Ferguson zna Mourinho aż za dobrze i to w nim fani Manchesteru mogą pokładać największe nadzieje. Szkot zaskoczył Portugalczyka w pierwszym meczu. „The Special One” nie spodziewał się, że United wyjdzie akurat takim składem. Ferguson go przechytrzył. Czy uda mu się to po raz drugi?

Odpowiedź Cristiano nie pozostawiła jednak złudzeń
Odpowiedź Cristiano nie pozostawiła jednak złudzeń (fot. Marca.com)

Obydwa zespoły podejdą do wtorkowego spotkania w możliwie najsilniejszych składach. A przynajmniej w możliwie najsilniejszych podejść mogą. W przypadku Realu Madryt sprawa jest raczej oczywista. Mourinho wystawi mniej lub bardziej zmienioną once de gala. Miejsce w bramce utrzyma znakomicie spisujący się Diego Lopez. Zagadką jest tylko to, kto zagra w formacji obronnej. Hiszpańskie media nie mają bowiem wątpliwości, że parę pivotów utworzą Xabi Alonso i Sami Khedira, a za zdobywanie bramek i kreowanie akcji ofensywnych odpowiedzialny będzie kwartet Di Maria – Oezil – Ronaldo – Benzema. Pewniakiem do gry w obronie jest z kolei tylko Sergio Ramos. Nie dość, że dzierży obecnie opaskę kapitańską, to gra po prostu dobrze i równo. Czy Hiszpan zostanie ustawiony na środku obrony czy na prawej stronie? Jeśli na boku, wówczas parę stoperów utworzą Pepe i Varane, a z lewej strony zagra Coentrao. Jeśli Ramos zagra w środku, ktoś z dwójki Pepe – Varane będzie musiał zasiąść na ławce. Jeszcze kilka tygodni temu w ciemno stawialibyśmy na to, że Pepe zagra od pierwszej minuty, ale znakomite występy Varane’a dały bardzo wiele do myślenia.

Jeśli chodzi o Manchester United, to tutaj niewiadomych wydaje się zdecydowanie więcej. Ferguson nie może liczyć na pełną kadrę. Taki komfort (prócz absencji Casillasa) ma z kolei Mourinho. „Fergie” nadal nie wie bowiem, czy będzie mógł skorzystać we wtorkowym meczu z usług Philla Jonesa, Paula Scholesa i Johny’ego Evansa. Szkockiego trenera najbardziej martwi chyba brak tego pierwszego. Wśród brytyjskich mediów panuje przekonanie, że to właśnie Jones odpowiedzialny byłby za uprzykrzanie życia Cristiano Ronaldo. Angielskie pisma sugerowały, że reprezentant Anglii byłby odpowiedzialny za indywidualne krycie portugalskiego cracka. Sir Alex Ferguson w żartobliwy sposób wypowiadał się na temat obecności CR7 na Old Trafford. – Tak, mam plan na Cristiano. Nazywa się maczeta. Planem B jest karabin maszynowy. Sęk w tym, że Ferguson znowu może zaskoczyć. Na Santiago Bernabeu wystawił, co tu dużo mówić, dość zaskakujący jedenastkę. Jedenastkę, która jednak wykonała swoje zadanie.

Zapraszamy również do zapoznania się z zapowiedzią drugiego wtorkowego spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów. Borussia Dortmund mierzyć będzie się w nim z Szachtarem Donieck. 

Komentarze
~Kanonier90 (gość) - 11 lat temu

Schowaj się z twoimi mułami i widać po twojej
pisowni ze gimbus pisze :)

P.S Liczę na Real oby Muły i Judasz poszli do
diabła ; D

Odpowiedz
ole! (gość) - 11 lat temu

To nie gimbus tylko parodysta :) Pisał już jako
Chelsea super fan i Newcastle super fan, a nawet
najtwardsi sezonowcy nie zmieniają tak klubów ;)

Odpowiedz
LoL (gość) - 11 lat temu

Panowie.Nie porównujcie tego kretyna z gimbusem.Ten
koles to jest max. 5 podstawówki :-)
Co do meczu to ciekawi mnie czy Iker zagra.Ale raczej
nie.
Oczywiscie stawiam na United bo to Angielski
klub.Poza tym ktos musi Wyspiarskiej czerwieni
bronić.Bo Liv i mój Arsenal zje.bały sprawę.

Odpowiedz
~Kanonier90 (gość) - 11 lat temu

Ole! Masz racje akurat mało tutaj się udzielam jak
coś to jakiś koment wklepie ale już jak
spojrzałem na Mu to musiałem coś dopisać zresztą
dalej mam nie dosyt po derbach.Swoją drogą widzę
że kibicujesz Chelsea akurat ja mam szacunek do tego
klubu ;)

LoL - Po pisowni można wiele wywnioskować ale macie
racje obydwaj.Niestety po ostatnich meczach z
Bayernem i Kurakami nie jest wesoło.

Jakiś pomysł na wynik Manu - Real? bo nie wiem :P
Typowanie zostawiam wam :) i oczywiście liczę na
Real.

Odpowiedz
LoL (gość) - 11 lat temu

Myslę Man 2:1 Real.
Dla United RPV i Roo a dla Realu oczywiscie CR7 bo
inni nie potrafią strzelać :-)

Odpowiedz
~CR7 (gość) - 11 lat temu

Mu!! piszesz 5:0 dla Mu a będzie tak jak z barcą
pisali 5:0 a było 3:1 :)
stawiam 2:1 dla realu

Odpowiedz
~chelsea super fan (gość) - 11 lat temu

Prawdziwy chelsea super fan nazwie Muły czerwonymi
ścierwami zapytaj się Lola a na dodatek je.bie jego
żałosnych fanów . I na dodatek nie jest gimbusem
ani z podstawówki . To ja zawsze żywy chelsea super
fan . Co do meczu czerwone szmaty przegrają z
Wielkim Realem . Brawo dla studenta polać Mu !!!

Odpowiedz
~Endrju (gość) - 11 lat temu

Współczuje waszym rodzicom, kretyni. Ile wy macie
latek, 10? Igol powinien banować takie ścierwa.
Zero konkretnych argumentów, tylko "czerwone
szmaty". Co za dzieciarnia, nie macie pojęcia o
futbolu. Nie kibicuję United, ale szanuję ich, bo
to najpotężniejszy klub na świecie z największą
historią na świecie i jedynym takim menadżerem,
wszędzie tylko zmieniają co miesiąc, bo liczy się
kasa, a United to monolit, to prawdziwy zespół,
wszyscy się ze sobą przyjaźnią itp.

Wasi rodzice powinni was wydziedziczyć.

Odpowiedz
~CR7 (gość) - 11 lat temu

Real awansuje dalej bo ostatnio jest w zajewysokiej
formie i Ronaldo będzie bardzo zmotywowany by na Old
Trafford pogrążyć swój były klub

Odpowiedz
~CR7 (gość) - 11 lat temu

Ej zmień sobie nick bo ja byłem pierwszy smrodzie
ty podróbo jedna.czy to jest jasne cip***ko

Odpowiedz
LoL (gość) - 11 lat temu

Real w wysokiej formie ??? :-) Ubawiłem się przy
tym komętarzu.
To że Real Barce pokonał to dzięki temu że Barca
ma obecnie kryzys.A nie to że niby Real wraca i
będzie gromił.To tak jakby BVB pokonało Bayern bez
Neuera,Riberiego i Lahma.

Odpowiedz
~CR7 (gość) - 11 lat temu

Ten komentarz który pisałem o zmianie nicku był do
CR7 na samej górze.ej LoL BVB pokonało Bayern w
którym grała cała ta trójka.Barca ma zawsze
kryzys.Niech se znajdą trenera a nie małpę
obrońców i napastnika.Nie trzeba gromić żeby być
w formie.A to że jesteś pier***nięty jak Maciek z
Klanu samo o tobie świadczy kretynie za 2zł

Odpowiedz
LoL (gość) - 11 lat temu

Ha Ha Gimbusie.Dobre to było.Szkoda dzieciaku że
Gim to ja ukończyłem 8 lat temu.Poza tym obudź
się kretynie z tego snu Katalońsko Realskiego.

Każdy gada tylko o tych dwóch klubach bo niby
najlepsze.Dobra przyznam że Barca jest MEGA.Akurat
tera ma kryzys.Ale nie wmawiaj sobie,mnie i innym że
Real jest lepszy od Barcy.Poza tym dzieciaku ty chyba
nie oglądałes meczy z rok skoro twierdzisz że BVB
pokonało ostatnio Bayer.Jestem kibicem Arsenalu ale
zawsze będę bronić Angielskie kluby nawet tych
największych wrogów takich jak United,Liv itp.

Z wielką przyjemnoscią będę czytał twoje głupie
komętarze po tym jak Real odpadnie a CR7 się
rozpłacze (No bo w końcu jego były klub go pokona)

Odpowiedz
~KaS (gość) - 11 lat temu

Ja jestem kibidem Liverpoolu i ciesze sie że
szanujesz inne kluby choc to wrogowie. Ja lubie
Arsenal i nic do nich nie mam. Nie lubie Chelsea ale
ich nie wyzywam. Nie rozumiem tego chelsea super fan
żal mi go bo jego komentarze ododzwierciedlają ich
wiek

Odpowiedz
~pieta (gość) - 11 lat temu

manchester united wygra 2-0 ni3ch real odpadnie

Odpowiedz
~przemo (gość) - 11 lat temu

Nie cwaniakuj tak bo Muły podobnie jak Real mają
takie same szanse na awans .A Bvb wygrała ostatnio z
Bayerem . A to jest klub z Leverkusen a nie klub z
Bawarii czyli Bayern Monachium . Osiem lat temu
skończyłes gimnazjum i nie potrafisz odróżnić
klubów :) Bez obrazy. Ale jak piszesz że w Realu
tylko Ronaldo potrafi strzelać to tak samo jak Wayne
i Robin w Manchesterze. Ale gola to może każdy
strzelić .W tym sezonie np Manchester ma
bramkostrzelnych bocznych obrońców a w Realu
środkowi który i tak zawsze strzelają dużo goli

Odpowiedz
~CR7 (gość) - 11 lat temu

Zatkaj pysk kure*ko bo ci go sklepie.Bayer to klub z
Leverkusen nie.moto.Jak dajesz d.upy i nie oglądasz
meczów to po prostu zatkaj ten kibel który nazywasz
twarzą Alfonsie.I nie płacz jak MU dostanie
lanie.Wiesz co jest dobre.Komentarze pisane przez
takich depców,którzy walą sobie swego
milimetrowego konia jak nie mają co robić.I ty
jesteś takim największym przypadkiem

Odpowiedz
ole! (gość) - 11 lat temu

Dzięki :) Tak się ciekawie składa, że bardzo
szanuję Arsenal.
Pozdro!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze