Pierwsze dwie kolejki polskiej Ekstraklasy były zwiastunem niezwykle ciekawego sezonu. O refleksje na temat polskiej ligi zapytaliśmy byłego piłkarza i trenera Cracovii, Arki Gdynia i Górnika Łęczna – Wojciecha Stawowego.
Jesteśmy już po dwóch kolejkach Ekstraklasy i już trochę wiemy o możliwościach poszczególnych drużyn. Kto według Pana będzie wiódł prym w lidze?
Moim zdaniem drużyną, która powinna wieść prym, jest Polonia Warszawa, na co wskazują między innymi dwie pierwsze kolejki. Myślę również, że zespołem, który się będzie bardzo liczył, będzie Jagiellonia Białystok. Natomiast jeżeli uda się przezwyciężyć kryzys drużynom Lecha i Wisły, myślę, że trójka czołowych polskich klubów, czyli Lech, Wisła i Legia, również będzie się bić o mistrzostwo Polski. Dla mnie jednak mimo wszystko głównym faworytem jest Polonia Warszawa, a czarnym koniem może być drużyna z Białegostoku.
Sądzi Pan, że polityka transferowa Józefa Wojciechowskiego, czyli zakup najlepszych krajowych piłkarzy, przyniesie większe profity niż ściąganie zawodników z zagranicy?

Tak, jestem o tym w stu procentach przekonany, że właśnie taka polityka, czyli ściąganie polskich najlepszych zawodników, będzie bardziej trafną polityką niż ściąganie zawodników z zagranicy. W Polsce przede wszystkim powinni grać polscy piłkarze, natomiast zagraniczni, żeby grać u nas, muszą prezentować wysoki poziom. Można oczywiście zagospodarować jakąś drużynę ciekawym zawodnikiem zagranicznym – chociażby przykład Cracovii, gdzie dołączył Ntibazonkiza, który w naszej lidze powinien być swego rodzaju odkryciem. Generalnie rzecz biorąc, jestem mimo wszystko za tym, aby drużynę budować na bazie polskich piłkarzy. Podoba mi się to, że pan Wojciechowski nie oszczędza i wydaje sporą ilość pieniędzy na zawodników. Myślę, że gdyby Polonia w tym sezonie zgarnęła mistrzostwo Polski, nie zrobiłaby tego błędu, jakie robiły drużyny, które te mistrzostwa zdobywały – nie pozbędzie się kluczowych zawodników przed eliminacjami Ligi Mistrzów, ale wzmocni skład. Wisła i Lech sprzedały najlepszych piłkarzy, a potem w eliminacjach nie były nic w stanie zrobić. W Polonii jest inna polityka – tam się kupuje zawodników z górnej półki. Sądzę, że to może być pierwszy zespół, który po długiej przerwie zakwalifikuje się do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Wysoka przegrana z Polonią oraz wymęczone trzy punkty w meczu z Cracovią wynikają ze słabości Legii czy raczej zawodnicy potrzebują więcej czasu, aby stworzyć kolektyw?
Ja myślę, że na pewno nie wynika to ze słabości Legii, bo jest to bardzo umiejętnie budowana drużyna ze świetnym trenerem, jakim jest Maciej Skorża. Wyniki są tylko kwestią czasu. Wszystkie mecze, które rozgrywa się przed rozpoczęciem sezonu w przypadku, kiedy drużyna jest budowana, nigdy nie oddają tego, co później, kiedy przyjdzie walczyć o stawkę. Ten zespół potrzebuje właśnie takich meczów – o punkty, gdzie jest presja, gdzie nie można sobie pozwolić na błąd. Myślę, że z każdą kolejką ligową Legia będzie coraz lepsza i silniejsza. Na pewno będzie się liczyć w walce o mistrzostwo Polski.
Kto według Pana sprawdziłby się najlepiej na stanowisku trenera Wisły Kraków?

Wiem, że Wisła poszukuje przede wszystkim szkoleniowca z zagranicy, ale myślę, że w tej drużynie sprawdziłby się polski trener. Ja nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby do Wisły przyszedł topowy trener z zagranicy, od którego my – polscy trenerzy moglibyśmy się sporo nauczyć, a nie taki, który dopiero zaczyna swoją karierę trenerską, który przyjeżdża, aby się czegoś nauczyć i zdobyć doświadczenie. Uważam, że my mamy wielu zdolnych trenerów. To nie jest prawda, że w Polsce nie ma szkoleniowców. Myślę, że gdyby któremuś z polskich trenerów dano szansę pracy za granicą, to osiągnąłby również bardzo dobre wyniki, dlatego ja stawiałbym tutaj na polskiego trenera. Są szkoleniowcy do wzięcia – chociażby Orest Lenczyk czy Jan Urban. Jest też masa innych trenerów, którzy są sobie w stanie poradzić z obecnie panującą sytuacją w Wiśle Kraków.
A może to Wojciech Stawowy będzie prowadził „Białą Gwiazdę”?
Nie chwaliłem polskich trenerów po to, aby pokazać tutaj swoją osobę. Nie chcę się wypowiadać na ten temat, gdyż nieładnie jest mówić o sobie. Słyszałem wiele opinii, że w naszym kraju nie ma trenera adekwatnego do objęcia Wisły Kraków, że musi to być obcokrajowiec. Wisła jest w trudnej sytuacji i myślę, że nikt inny jak Polak nie będzie umiał jej rozwiązać, dlatego uważam, że tę drużynę powinien poprowadzić polski trener.
Stawowy wie co mówi zwłaszcza jesli chodzi o
polonie i jagielonie
moze wie moze nie wie, ale napewno myli sie co do
wisly
Już widzę jak gość, który nie sprawdził się w
legii idzie do Wisły, albo jak Wisłę przejmuje
Lenczyk - śmiech i głupota. Jimeneza do Wisły
brać - wszyscy zyskają.
absolutnie zgadzam sięze stawowym... chociaz
rzeczywiscie myli sie co do wisly... na koniec rundy:
1.polonia, 2.lech, 3.jagiellonia, 4.ruch, 5.legia
Czołowka tabeli po rundzie jesiennej :
1.Polonia Warszawa
2.Jagiellonia Białystok
3.Legia Warszawa
4.Wisła Kraków
5.Górnik Zabrze
Tabela po rundzie jesiennej:
1. Polonia Warszawa
2. Jagiellonia
3. Widzew
4. Śląsk Wrocław
5. Legia Warszawa
6.PGE GKS Bełchatów
7.Lechia Gdańsk
8. Ruch Chorzów
9. Arka Gdynia
10. Lech Poznań
11. Wisła Kraków
12. Zagłębie Lubin
13. Górnik Zabrze
14. Korona Kielce
15. Cracovia
16. Polonia Bytom
1.polonia
2.widzew
3Jagiellonia
4.Cracovia
5.Ruch Chorzów
6.Lech poznań
7.Wisła
8.Legia
.
.
.
14.Gornik
15.PGE
16.Korona
Co do trenera to jedyny sluszny kandydat z
wymienianych wcześniej to Manolo Jimenez