Czy Napoli ma szanse wygrać z Juventusem? Całkiem możliwe, nawet jeśli nie chodzi tu o pojedynek iście boiskowy. Niewykluczone bowiem, że to były klub Diego Maradony podpisze kontrakt z grającym w Nacionalu Montevideo utalentowanym napastnikiem, Bruno Fornarolim.
Fornaroli uważany jest za jednego z najbardziej perspektywicznych atakujących na kontynencie. W trwającym sezonie ligi urugwajskiej w 11 spotkaniach wpisał się na listę strzelców aż 9 razy. Ponadto zaliczył dwa trafienia w Copa Libertadores.
20-latkiem interesują się przede wszystkim włoskie kluby, jednak dwa mające ponoć największe szanse na jego autograf na kontrakcie to Napoli i Juventus. Dyrektorzy sportowi obu klubów, Pierpaolo Marino i Alessio Secco, będą starali się 'przeciągnąć’ Bruno na swoją stronę, jednak zdaniem agenta piłkarza, Vincenzo D’Ippolito, większe szanse mają Marino i Napoli.
„Fakt, że Napoli interesuje się Fornarolim nie jest niczym nowym.”, mówi w wywiadzie dla Radio Marte. „Popularni 'Niebiescy’ wyprzedzili już inne włoskie kluby chcące zatrudnić piłkarza. Ma tu miejsce podobna sytuacja, jak w zeszłym roku z Walterem Gargano.”
Gargano, 24letni rodak Fornaroliego, przybył na Stadio San Paolo zeszłego lata z Danubio Montevideo i miał za sobą udany pierwszy sezon w Serie A.
„Jeśli Fornaroli będzie grał we Włoszech, na 90% przywdzieje trykot Napoli.”, mówi D’Ippolito. „Działacze Nacionalu nie są jeszcze co prawda pewni, czy chcą sprzedać napastnika, jednak z pewnością rozważą oferty.”
Należy pamiętać, że w przeciągu ostatniego roku Napoli ściągnęło już kilka młodych talentów. Marek Hamsik, Fabiano Santacroce czy Ezequiel Lavezzi są nieodzownymi częściami ekipy ze Stadio San Paolo. Niewykluczone, że jeśli nie Fornaroli, to nowym 'Niebieskim’ będzie Boliwijczyk Marcelo Moreno z Cruzeiro Belo Horizonte, jednak działaczom z Neapolu ciężko będzie przebić prawdopodobną oferę z Manchesteru United, który też podobno interesuje się piłkarzem.