Coraz bliżej runda rewanżowa Ekstraklasy. Na zgrupowaniu w Turcji intensywnie formę szlifuje krakowska Wisła. Jak się okazuje, wicemistrzowie Polski coraz lepiej znoszą ciężkie treningi.
Jak podaje oficjalna strona „Białej Gwiazdy”, Wisła ma za sobą najcięższy trening na ostatnim obozie przygotowawczym przed startem ligowej wiosny. Dyspozycję i sytuację w zespole komentował odpowiedzialny w klubie za przygotowanie fizyczne Andrzej Bahr:
– Wchodzimy powoli w mikrocykl startowy, a w nim zawsze wtorkowy trening jest najcięższy, intensywność zajęć jest tego dnia najwyższa. Tak też było tutaj. To już stała sprawa, która powtarza się w mikrocyklach startowych […]. Do rozpoczęcia rozgrywek ligowych zostało już mało czasu, więc, pomimo że jesteśmy na obozie przygotowawczym, ten mikrocykl traktujemy jako mikrocykl, jak by startowy […]. Wszyscy adaptują się do wysiłków. Gdy są one wyższe, ale umiejętnie stopniowane, wszyscy są w stanie się do nich przygotować. Okres przygotowawczy, w trakcie którego jesteśmy, powoduje, że wszyscy zawodnicy, którzy od początku w nim uczestniczyli, lepiej adaptują się do tego wysiłku.
Wejściu w cykl meczowy będzie służył także najbliższy sparing z Lokomotiwem Moskwa, który podopieczni Roberta Maaskanta rozegrają 18 lutego.