Wisła Kraków pokonała Piasta Gliwice 4:1 i pewnie prowadzi w ligowej stawce.

Pierwszy gol padł już w 17. minucie. Po dośrodkowaniu Juniora Diaza na bramkę Tomasza Kasprzika uderzył głową Rafał Boguski. Bramkarzowi udało się obronić to uderzenie, ale przy dobitce był już całkowicie bez szans.
Gospodarze wyrównali zaledwie 10 minut później. Po błędzie Alvareza do piłki dopadł Muszalik i bardzo silnym strzałem pokonał Marcina Juszczyka, który zastępował Mariusza Pawełka. Do końca tej części meczu wynik już się nie zmienił, ale to Piast prezentował się lepiej.
Niestety, dla kibiców gliwiczan, już w 48. minucie Paweł Brożek pokonał Kasprzika. Asystę zaliczył Głowacki. Niespełna kwadrans później nadzieję Piasta na korzystny wynik zabił Rafał Boguski, który wykorzystał świetne prostopadłe dogranie od Pawła Brożka.
Na cztery minuty przed końcem spotkania padł ostatni gol. Jego autorem był Radosław Sobolewski, który huknął jak z armaty, nie dając szans bramkarzowi. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki.
Wisła jest pierwsza w tabeli i ma na swoim koncie 57 punktów. Jeśli Lech nie wygra jutro swojego spotkania, to sprawa mistrzostwa będzie niemal rozstrzygnięta.