W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 21 kolejki Orange Ekstraklasy, Wisła Kraków pokonała w Poznaniu Lech 2:1 i jest już bardzo blisko upragnionego tytuły mistrza Polski.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. W 12 minucie meczu świetną akcję zmarnował Kikut, który nie trafił do pustej bramki (piłka trafiła w słupek). Wiślacy przebudzili się i już minutę później objęli prowadzenie. Bramkę na 1:0 dla „Białej Gwiazdy” zdobył Marek Zieńczuk. W 40 minucie gry Lech wyrównał na 1:1, a stało się tak dzięki samobójczemu trafieniu Piotra Brożka. Pierwsza część zakończyła się wynikiem 1:1. W drugiej odsłonie przewagę miała Wisła i udokumentowała to bramką Pawła Brożka w 70 minucie gry. Lech starał się odrobić straty, ale brakowało skuteczności. W 84 minucie drugą żółtą kartkę otrzymał napastnik Lecha Hernan Rengifo i Poznaniacy musieli kończyć spotkanie w „10”. Wynik nie uległ już zmianie i Wisła pokonała Lech 2:1.
W innych sobotnich spotkaniach nie brakowało niespodzianek. Cracovia pokonała Górnik Zabrze aż 3:0, dzięki czemu oddaliła się od strefy zagrożonej spadkiem. Górnik rozczarował, nie mając sposobu na świetnie spisującą się defensywę Krakowian.
Groclin pokonał w Łodzi miejscowy ŁKS 2:1. Jedną z bramek strzelił Adrian Sikora, który udowodnił, że nadal będzie się poważnie liczył w walce o tytuł króla strzelców Orange Ekstraklasy.
W rozgrywanym na Stadionie Śląskim „meczu przyjaźni” pomiędzy Ruchem Chorzów a Widzewem Łódź padł wynik 1:1. w obecności 16 tys. kibiców prowadzenie objęli goście po bramce Włocha – Napoleoniego. Wyrównał 5 minut później strzałem głową Martin Fabus. Takim wynikiem zakończyło się spotkanie, który ucieszyło obydwa zespoły.
W Białymstoku, słabo spisująca się w tej rundzie Jagiellonia podejmowała niedawnego pogromcę Warszawskiej Legii – Zagłębie Sosnowiec. Jagiellonia odniosła cenne zwycięstwo 2:1. Bramki dla gospodarzy zdobyli Kwiek i Sobociński. Honorowe trafienie dla gości z Sosnowca uzyskał Marcin Komorowski.