Wieśniaki pokonały Czerwone Diabły


W pierwszym meczu barażowym Bundesligi Hoffenheim pokonało Kaiserslautern 3:1. Gole zdobywali Roberto Firmino, Sven Schipplock i Mohamadou Idrissou. Przez cały mecz na boisku przebywali Eugen Polanski oraz Ariel Borysiuk.


Udostępnij na Udostępnij na

W oczekiwaniu na wielki finał Ligi Mistrzów niemieccy kibice jako przystawkę mogli obejrzeć baraż o Bundesligę. Przystawka okazała się jednak niestrawna. Piłkarze obawiali się podań do przodu i zdecydowanie częściej oglądaliśmy zagrania w tył i w bok. Kilka składnych akcji w pierwszej połowie przeprowadzili tylko piłkarze Hoffenheim i to oni zasłużenie po pierwszej połowie prowadzili.

Już na początku meczu Abraham bardzo chciał sprawić prezent gościom, ale Casteels, który w meczu z Borussią mocno przyczynił się do wywalczenia miejsca barażowego, zaczął spotkanie od bardzo dobrej interwencji. W 11. minucie odwdzięczyć się postanowiła defensywa Kaiserslautern. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Salihovicia nikt nie przeciął nisko lecącej piłki, nogę dostawił Firmino i otworzył wynik spotkania. Przy drugim golu defensywa gości również się nie popisała. Hoffenheim przeprowadziło książkową akcję: Volland poczekał w polu karnym na nadbiegającego Becka, ten w pełnym biegu wyłożył piłkę Firmino, który wpakował ją do pustej bramki.

Druga połowa wydawała się być pod kontrolą gospodarzy, jednak pomimo optycznej przewagi stracili gola. Po stracie w środku pola szybką akcję przeprowadziło Kaiserslautern, Baumjohann zagrał do wbiegającego w pole karne Idrissou, który minął Casteelsa i zaliczył swoje osiemnaste trafienie w tym sezonie. Kaiserslautern chciało ruszyć za ciosem, ale Hoffenheim nie dało się stłamsić i odpowiedziało na bramkę rywali. Torrejon stracił piłkę niczym junior, Firmino zagrał do wprowadzonego dwie minuty wcześniej Schipplocka, który z wielkim spokojem pokonał Sippela.

Hoffenheim zasłużenie wygrało to spotkanie. Gospodarze mieli pomysł na grę, w przeciwieństwie do swoich rywali, którzy bardzo często łatwo tracili piłkę i mieli problemy z przeprowadzaniem akcji. Do tego przebiegli zdecydowanie mniej: 115 kilometrów przy 124 „Wieśniaków”. Zdobyta bramka daje jednak piłkarzom Kaiserslautern nadzieję na korzystny rezultat w dwumeczu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze