We wtorek w Azerbejdżanie zmarł po krótkiej chorobie prezydent tamtejszego Związku Piłkarskiego (AFFA) Ramiz Mirzajew. Miał pięćdziesiąt trzy lata, zmarł kilka dni po swoich urodzinach...
Mirzajew urodził się 27 października 1954 roku, w przeszłości pracował w przemyśle naftowym, był również ministrem rządu. Zanim w grudniu 2003 roku został prezydentem AFFA był przez dwa lata prezesem czołowego klubu Neftczi Baku. Na najwyższym stanowisku w azerskiej piłce zastąpił 63-letniego Fuada Musajewa, który kierował Federacją od początku jego założenia (1992 rok). Przez kilka ostatnich lat był członkiem dwóch Komitetów UEFA (m.in. Komitetu Reprezentacji Narodowych w latach 2004-07).
Prezydent UEFA Michel Platini wysłał do AFFA list kondolencyjny ubolewając nad wielką stratą, jaką było odejście Mirzajewa: „Europejski futbol stracił znaną osobowość i drogiego przyjaciela. Kilku z nas miało przyjemność przez kilka lat współpracować z Mirzajewem i zawsze będziemy pamiętać jego wkład w futbol. Jego nadzwyczajne oddanie piłce nożnej było wyraźnie widocznie dzięki staraniom, jakie podejmował będąc prezydentem rodzimej Federacji, a także członkiem Komitetów UEFA. Jego zaangażowanie i umiłowanie gry nie zostanie nigdy zapomniane. Zapamiętamy go jako oddanego profesjonalistę i wspaniałą osobowość”. Zwracając się jeszcze bezpośrednio do azerskiego związku Michel Platini dodał: „W imieniu Związku i całej piłkarskiej Europy chcemy podkreślić naszą sympatię w stosunku do Federacji oraz poprosić o przekazanie naszych szczerych kondolencji rodzinie i przyjaciołom Ramiza”.
Ramiz Mirzajew zasłynął jako wielki fan piłki nożnej, jego wielkim marzeniem było przyznanie praw do Mistrzostw Europy Azerbejdżanowi; nie zdołał wypełnić swojego zadania, zmarł rok przed upływem kadencji. Odejście Mirzajewa jest bez wątpienia wielką stratą dla azerskiej piłki nożnej…