Arsene Wenger na pewno pamięta artykuły w angielskich gazetach o tym, że źle postąpił kupując Alexa Songa. Teraz wie, że wiara w jego umiejętności i stawianie na niego opłaciło się i nie warto przejmować się tym co piszą dziennikarze w swoich "wypocinach".
Menadżer Arsenalu Londyn latem 2005 roku zakupił Alexa Songa z Basti, jednak jego szanse na występ w pierwszym zespole były mało realne. Po świetnych występach w Carling Cup, Song został słusznie powołany do kadry Kamerunu w czasie Pucharu Narodów Afryki. Po zakończeniu tego turnieju Alex Song znalazł się w najlepszej 'jedenastce’ Pucharu Narodów Afryki..
Alex Song pod koniec sezonu wiele razy wystąpił w meczach Arsenalu Londyn. Spotkania te w jego wykonaniu zaskakiwały wszystkich, którzy wątpili w jego umiejętności. Menadżer klubu z Londynu nigdy nie wątpił w talent 20-latka.
„Alex jest niezwykłym zawodnikiem. Jako jeden z niewielu uwierzyłem w jego umiejętności i to się opłaciło. Widziałem artykuły w gazetach mówiące o tym, że źle postąpiłem kupując Songa do mojego zespołu. Za rok może dwa lata to będzie kluczowy zawodnik Arsenalu” – mówi Wenger.
„Zaufajcie mi, jak kupuje gracza to znam jego wszystkie cechy, fizyczne czy też psychiczne. Song może grać na pozycji środkowego pomocnika. Czy zagra on w następnych 60-ciu spotkaniach? Tego nie jestem pewien” – zakończył Wenger.