14. kolejka ligi niemieckiej stoi pod znakiem derbów: w piątek 1. FC Koeln podejmie u siebie Borussię M’Gladbach, w sobotę o 15:30 zmierzą się ze sobą najwięksi wrogowie – Borussia Dortmund i Schalke Gelsenkirchen, a o 18:30 zagrają Hannover 96 i Hambuger SV. Ciekawie zapowiada się również niedziela – Stuttgart jedzie do Bremy, a Bayern do Moguncji.
Wielka wojna o pierwsze miejsce
Wygrana Borussii Dortmund z Bayernem Monachium ożywiła nieco ligę i wprowadziła sporo napięcia – już nie jest tak oczywiste, że to „Bawarczycy” łatwo zapewnią sobie w tym sezonie mistrzostwo kraju. Ich przewaga nad drugą i trzecią Borussią stopniała do zaledwie dwóch punktów. Jeśli świetna ostatnio drużyna z M’Gladbach pokona w derbach FC Koeln, przynajmniej na jedną noc obejmie prowadzenie w tabeli. Borussia wróciła w tym sezonie z bardzo dalekiej podróży po najniższych miejscach niemieckiej ekstraklasy i znowu przypomina o swojej dawnej świetności. Wszystko wskazuje na jej zwycięstwo i w tym spotkaniu – tydzień temu rozstrzelała bremeńczyków, a z żadnym przeciwnikiem nie wygrywała tak często jak z 1. FC Koeln (aż 42 razy). Sporo piłkarzy z Kolonii musi walczyć z kontuzjami, nie wiadomo też, jak się zaprezentują po dłuższej przerwie od gry – w zeszłym tygodniu ich mecz nie odbył się.
Jeszcze większe i ważniejsze derby odbędą się w Dortmundzie w sobotę o 15:30. Mistrz Niemiec, Borussia, zagra ze swoim największym rywalem, zdobywcą krajowego pucharu, Schalke Gelsenkirchen. „BVB” ma realne, a „Die Knappen” tylko teoretyczne szanse na objęcie pierwszego miejsca w tabeli, mecz jednak na pewno będzie zacięty i wyrównany. Borussia w lidze od dawna już nie przegrała, ale piłkarze mogą mieć w głowach porażkę w Lidze Mistrzów. Schalke jest ostatnio w dobrej formie i może liczyć na swojego najlepszego strzelca, Klaasa-Jana Huntelaara. Na boisku może się za to nie pojawić Mario Goetze, który mecz z Arsenalem okupił kontuzją. Co ciekawe, Borussia ma przeciwko sobie statystyki – w ostatnich dwunastu domowych spotkaniach z Schalke wygrała zaledwie jeden raz. Remis niewykluczony.
Obu potyczkom niespokojnie przyglądać się będzie Bayern Monachium, którego mecz zakończy 14. kolejkę. „Bawarczycy” zagrają w Moguncji i tak jak Borussia M’Gladbach, niekoniecznie wiedzą, jak dokładnie się przygotować – Mainz również nie zagrało w ostatnim tygodniu. Żaden zespół nie przegrywał u siebie w tym sezonie tak często jak FSV, natomiast Bayern na wyjeździe uległ jak dotąd tylko raz, dlatego mimo braku Schweinsteigera i Tymoszczuka faworytem nadal będą „Bawarczycy”. W szeregach Mainz na pewno zabraknie zawieszonego za czerwoną kartkę Eugena Polanskiego, co nie poprawia i tak już trudnej sytuacji tego zespołu. Jeżeli Bayern powtórzy dobry występ z Ligi Mistrzów, spokojnie będzie nadal zasiadał na fotelu lidera.
W pozostałych rolach
Ciekawie zapowiadają się również inne sobotnie derby, już nie tak elektryzujące jak te w Zagłębiu Ruhry. Najpierw „Wieśniacy” z Hoffenheim zagrają z SC Freiburg, dla którego każde punkty są teraz bardzo ważne. Jeżeli bowiem podopieczni Marcusa Sorga nie zaczną ich szybko zdobywać, staną się faworytem numer jeden do opuszczenia 1. Bundesligi. W sobotni wieczór zmierzą się ze sobą Hannover 96, który ostatnio nie wygrywa, i Hamburger SV, któremu poprzednia kolejka przyniosła upragnione trzy punkty. HSV stoi przed wielką szansą na odskoczenie od strefy spadkowej i za wszelką cenę będzie chciało ją wykorzystać.
Wszystkie mecze 14. kolejki:
Piątek, 20:30
1. FC Koeln – Borussia M’Gladbach
Sobota, 15:30
Borussia Dortmund – Schalke Gelsenkirchen
1. FC Nuernberg – 1. FC Kaiserslautern
TSG Hoffenheim – SC Freiburg
FC Augsburg – VfL Wolfsburg
Hertha Berlin – Bayer Leverkusen
Sobota, 18:30
Hannover 96 – Hamburger SV
Niedziela, 15:30
Werder Brema – VfB Stuttgart
Niedziela, 17:30
1. FSV Mainz 05 – Bayern Monachium