W Madrycie rządzi Real


W najciekawiej zapowiadającym się pojedynku Primera Division tego weekendu Real pewnie i zasłużenie pokonał drużynę Atletico. Trwa świetna passa Królewskich i prawdopodobnie to oni na końcu rozgrywek wzniosą w górę mistrzowskie trofeum.


Udostępnij na Udostępnij na

Los Rojiblancos tuż po rozpoczęciu spotkania otrzymali potężny cios, ponieważ już w pierwszej minucie meczu piłkę do bramki gospodarzy wpakował niezawodny w takich sytuacjach Raul. ( asysta Robinho. Królewscy byli przez cały mecz stroną dominującą co znalazło potwierdzenie, kiedy tuż przed gwizdkiem na przerwę Rud van Nistelrooy podwyższył na 2:0.

Bramka do szatni kompletnie dobiła gospodarzy, którzy po przerwie nie byli w stanie odrobić dwu bramkowej straty. Druga połowa nie przyniosła już zmiany rezultatu, a w końcówce gra zrobiła się nerwowa i dość agresywna jak na derby przystało. Najlepszym tego przykładem jest to, że rozjemca tego meczu Cesar Muniz Fernandez pokazał w sumie 9 żółtych kartek.

Real po wywiezieniu trzech punktów z terenu odwiecznego rywala  potwierdza wysoką formę i to, że w tym roku obrona mistrzowskiego tytułu to już chyba tylko formalność.

Podopieczni Bernda Schustera mają w dalszym ciągu 7 punktów przewagi nad drugą w tabeli Barceloną, która pomimo tego, że gra mało przekonująco utrzymuje jeszcze teoretyczne szanse na odrobienie strat do Królewskich.

Najnowsze