Środa to dzień Ligi Mistrzów. Hiszpanię w tych prestiżowych rozgrywkach reprezentuje FC Barcelona. O dzisiejszym pojedynku Barcy i wielu innych rzeczach, przeczytacie w podsumowaniu dnia.
Schalke 04 i FC Barcelona spotykają się dziś po raz pierwszy w oficjalnym meczu. Oprócz tego, występuje jeszcze kilka innych, równie ciekawych faktów związanych ze spotkaniem. Schalke 04 nie doszło do ćwierćfinału Pucharu Europy od 49 lat. Ostatni raz miało to miejsce w sezonie 1958/59, gdy zostali wyeliminowani przez Atletico Madryt. Dla porównania Barca w ćwierćfinałach znalazła się dziewięć razy, odniosła siedem zwycięstw i dwie porażki.
Raul Gonzalez zdobył w meczu z Sevillą bramkę. Niby nic dziwnego. No właśnie, „niby”.Był to 290 gol Raula w oficjalnym meczu Realu Madryt. Dzięki czemu w klasyfikacji wszechczasów wyprzedził Santillanę. Do prowadzącego Alfredo di Stefano brakuje kapitanowi 17 goli. W lidze Raul zadebiutował w wieku 17 lat. Na tę okazję przypadł mecz z Realem Saragossa. Nikt się chyba wtedy nie spodziewał, że 14 później ten chłopak będzie jedną z największych ikon klubu.
Jak podaje „Marca” Real Madryt zaoferował Javiera Saviolę drużynie Lazio Rzym. „Madrycki gigant zaoferował nam jednego piłkarza. Pokazuje to ,iż Lazio jest wiarygodnym partnerem do negocjacji” – powiedział w wywiadzie telewizyjnym prezes rzymskiego klubu – Claudio Lotito. Argentyńczykowi wygasa kontrakt z Realem Madryt w 2011 roku. Do chodzą słuchy, iż Królewscy chcą za wszelką cenę pozbyć się napastnika, że byliby skłonni zapłacić część pensji zawodnika jeżeli został by wypożyczony.
Valencia w tym sezonie nie miała dużo szczęścia, najlepiej im idzie jak na razie w Pucharze Króla, gdzie doszli aż do finału, w którym zagrają z Getafe CF. Po meczu z Mallorcą kadra na finału Pucharu Króla się prawdopodobnie zmniejszy. Niewielkie szansę na grę w tym spotkaniu ma Hedwiges Maduro oraz najlepszy strzelec ligowy Valencii – Villa.
Jak donosi hiszpańska „Marca”, powodem pomijania Reyesa przy ustalaniu składu w ostatnim czasie jest obrażanie coacha, Javiera Aguirre. Według hiszpańskiego serwisu, Reyes krzyknął na Aguirre mówiąc hijo de puta. Aguirre za karę uznał, że wychowanek Sevilli nie pojedzie na mecz przeciwko swojej macierzystej drużynie na Estadio Sanchez Pizjuan. Jak wiadomo, miało to dać Reyesowi szansę na przemyślenie swojego zachowania. Z podobnego powodu Vicente Calderon musiał opuścić Portugalczyk Maniche.