Napastnik Barcelony uważa, że jego nieobecność w kadrze Hiszpanii nie będzie odczuwalna. Asturyjczyk jest przekonany, że koledzy godnie go zastąpią i poprowadzą reprezentację do zwycięstwa.
– Zawsze dobrze jest wiedzieć, że komuś ciebie brakuje, ale myślę, że w tym wypadku jest inaczej. Kadra ma wielkich napastników i każdy z nich może strzelać gole – powiedział Hiszpan. –Ja po prostu uwielbiam Torresa i bardzo się cieszę, że wrócił do formy po tym wszystkim, co przeżył w ostatnim czasie.
Asturyjczyka zapytano również o to, dlaczego zadzwonił do selekcjonera i poprosił, by ten nie brał go pod uwagę przy ustalaniu kadry na Euro 2012.
– Ciężko pracowałem do ostatniego dnia i nie traciłem nadziei na to, że zdążę. Niestety przyszła chwila, gdy musiałem przyznać samemu sobie, że nie dam rady, nie osiągnę poziomu reprezentacyjnego. Nie zasłużyłem na miejsce w kadrze, jeśli nie udało mi się osiągnąć najwyższej formy. Chciałem być uczciwy oraz wierny sobie, Barcelonie i „La Seleccion” – stwierdził snajper.
Na koniec nie mogło również zabraknąć pytania o to, jak w turnieju poradzi sobie reprezentacja Hiszpanii. – Ostatnie cztery lata sprawiły, że wywalczyliśmy sobie prawo do bycia faworytami, ale kiedy zaczną się mistrzostwa, każda drużyna będzie miała dokładnie takie same szanse – zakończył „El Guaje”.