Valencia podkreśliła, że ich napastnik nie opuści klubu za żadną cenę. Tym samym zaprzeczyli wszelkim pogłoskom, jakoby mieli zaakceptować oferty w wysokości 40 milionów euro.
Hiszpański snajper znakomicie wykorzystał turniej Euro 2008 do wypromowania własnej osoby. Dzięki trzem golom strzelonym Rosji zainteresowanie popularnym „El Guaje” wyraziły takie kluby jak Barcelona, Chelsea, Real Madryt i Juventus.
– Jest rzeczą normalną, że największe europejskie firmy chcą mieć w swych szeregach Davida Villę, ale my jesteśmy zdeterminowani, aby go zatrzymać – powiedział trener Valencii Unai Emery.
– Nie sprzedamy ani Villi, ani Davida Silvy – podkreśla Emery. Są oni kluczowymi piłkarzami, jeśli chodzi o przyszłość naszego klubu.