Ruud Van Nistelrooy to jeden z najlepszych europejskich napastników ostatnich lat. Holender grał z powodzeniem w takich klubach jak Real Madryt czy Manchester United. Zawodnik ten ma już jednak 33 lata i jego kariera powoli zmierza ku końcowi.
– HSV to nowy, ostatni rozdział – powiedział w wywiadzie.
Zaznaczył również, iż transfer z Realu Madryt nie był zabiegiem, którego celem było rozgrywanie przez dwa lub trzy lata turnieju pożegnalnego. Nistelrooy chce osiągać z Hamburgerem SV sukcesy i zagrać w finale Ligi Europejskiej, który odbędzie się… w Hamburgu.
Mimo swych ambicji napastnik nie liczy na mistrzostwo Niemiec. Za faworyta uważa drużynę Bayernu Monachium.
– Bundesliga jest super, każdy może pokonać każdego. Ostatnio prawie przegraliśmy z Herthą. Oni są ostatni, mimo że gra tam wielu reprezentantów. To pokazuje jak wysoki jest poziom – mówi o ostatniej lidze w swej karierze „Van the Man”.
Holender stwierdził, że treningi w HSV są niekiedy dłuższe i cięższe niż te w Realu czy Manchesterze.