Trener Bayernu dał jasno do zrozumienia, że jego zespół nie może zaliczyć ponownej wpadki we wtorek, gdy na własnym stadionie podejmie Mistrza Francji.
Bayern przed dwoma tygodniami poległ na stadionie w Bordeaux. Co prawda porażka była skromna, ale dla takiego klubu jak Bayern, na pewno bolesna. Mistrz Francji wygrał 2:1 i zrzucił Bayern na trzecie miejsce w grupie. Szkoleniowiec Bawarczyków drugiej takiej wpadki nie bierze pod uwagę.
– Jesteśmy klubem, na który nakładana jest wielka presja. Musimy wygrywać zawsze i wszędzie. Niestety, nie zawsze jest to możliwe – stwierdził Holender w wywiadzie dla uefa.com. – Teraz gramy z nożem na gardle i ewentualna porażka zniweluje nasze szanse na awans.
– Byłbym szczęśliwy, gdybyśmy skończyli mecz grając w komplecie – wtedy mamy olbrzymie szanse na korzystny wynik. Stracone gole w poprzednim meczu LM wynikały z tego, że w drugiej połowie graliśmy najpierw w dziesięciu, a finiszowaliśmy z dziewięcioma piłkarzami na boisku. Mimo strat i tak byliśmy godnym rywalem dla Bordeaux.