W spotkaniu dwóch najlepszych dotychczas drużyn grupy A Urugwaj pokonał Meksyk 1:0 i po wszystkich trzech kolejkach fazy grupowej zajął pierwsze miejsce w grupie. Mimo porażki, także drużyna „El Tri” awansowała do 1/8 finału.
W drużynie Meksyku, zawieszonego za kartki Juareza, w pierwszym składzie zastąpił Guardado, a za kontuzjowanego Velę na murawę wyszedł Blanco. W zespole z Urugwaju zamiast chorego Godina na środku obrony trener wystawił Victorino.
Obie reprezentacje rozpoczęły mecz zachowawczo, nie stwarzając sobie zbyt wielu sytuacji. Kilka strzałów z dystansu po obu stronach poszybowało wysoko nad bramkami. Pierwszą dobrą okazję miała drużyna Urugwaju, kiedy Luiz Suarez posłał piłkę z prawej strony pola karnego tuż obok bramki. Od tej pory to właśnie „Charruas” prezentowali się lepiej, nie znaleźli jednak sposobu na zdobycie gola. Ani rzuty wolne, ani strzały z kilku metrów nie dały im prowadzenia.
W 22. minucie świetną szansę wypracował sobie Meksyk. Guardado uderzył piłkę z drugiej linii, ta odbiła się jednak od poprzeczki i wróciła w pole karne. W dalszej części spotkanie było wyrównane, a gra obu zespołów niedokładna. Lepsze wrażenie zaczął sprawiać Meksyk, ale wszystkie strzały szybowały ponad bramką.
Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu pierwszej połowy padł jednak gol dla Urugwaju. Cavani idealnie dośrodkował do Suareza, a ten z najbliższej odległości wbił piłkę głową do bramki, nie dając szans golkiperowi z Meksyku.
W drugiej połowie Guardado zastąpił Pablo Barrera, którego zadaniem było ożywienie gry ofensywnej Meksyku. „El Tri” szybko zaczęli przeważać i stwarzać presję, prowadzący Urugwajczycy ustawili się defensywnie i stawiali przede wszystkim na kontry. To jednak oni mieli pierwszą dobrą szansę: Forlan dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Lugano, ten trafił jednak w meksykańskiego bramkarza. Odbitej piłki na bramkę nie mógł zamienić także Alvaro Pereira.
Po dwóch kolejnych zmianach w reprezentacji Meksyku, „El Tri” wypracowali sobie idealną szansę na wyrównanie. Barrera dośrodkował na piąty metr, tam głową strzelał Rodriguez, posłał jednak piłkę tuż obok słupka. Meksykanie starali się wykorzystać swoją przewagę, nie potrafili jednak sforsować defensywy Urugwaju. Po rzucie rożnym kolejny raz głową strzelał Rodriguez, tym razem ponad bramkę. Podopieczni Javiera Aguirre swojej zdecydowanej przewagi w posiadaniu piłki nijak nie potrafili przełożyć na liczbę zdobytych bramek.
Kolejne akcje „El Tri” nie przynosiły oczekiwanych skutków. W polu karnym Franco mógł uwolnić się od obrońcy Urugwaju, jednak za daleko wypuścił sobie piłkę i ta została złapana przez bramkarza „Charruas”. To właśnie Urugwajczycy przebudzili się na koniec spotkania i kilkoma strzałami próbowali jeszcze zagrozić bramce Oscara Pereza, ale wynik nie uległ już zmianie. W związku z wygraną RPA jedynie 2:1 z Francją, zarówno Urugwaj, jak i Meksyk, awansują do 1/8 finału.