Grupa A: Urugwaj faworytem, Salah poprowadzi Egipt do fazy pucharowej?


Które zespoły okażą się najlepsze w grupie A?

11 czerwca 2018 Grupa A: Urugwaj faworytem, Salah poprowadzi Egipt do fazy pucharowej?

Do inaugurującego spotkania mistrzostw świata w Rosji pozostało już tylko kilka dni. Dlatego w najbliższym czasie na łamach naszego wortalu ukażą się teksty opisujące każdą mundialową grupę. Przyjrzymy się największym zaletom oraz sprawdzimy, jakie są największe problemy każdej reprezentacji. Na pierwszy ogień – grupa A!


Udostępnij na Udostępnij na

ROSJA

Największy atut – gra u siebie. Rosjanie, jak każdy gospodarz wielkiego turnieju, będą mogli liczyć na doping swoich kibiców, który pomoże im w uzyskaniu dobrych rezultatów. Może tak się stać, ale raczej jest odbierane jako wielkie marzenie miejscowych niż realna ocena sytuacji. W teorii rola gospodarza niemal zawsze jest atutem, lecz istnieje prawdopodobieństwo, że zdarzy się tak, iż presja przerośnie piłkarzy Stanislawa Czerczesowa. A ta z pewnością będzie spora. W Pucharze Konfederacji doping nie pomógł w wyjściu z grupy, jednak mistrzostwa świata to zupełnie inna para kaloszy.

Największy problem – brak wystarczających umiejętności. Rosjanie mają wielkie aspiracje, aby osiągnąć bardzo dobry rezultat na mistrzostwach. Jednak jeśli przyjrzymy się kadrze, dojdziemy do wniosku, że jest zbyt mało jakościowych zawodników, aby reprezentacja powtórzyła rezultat z Euro 2008, gdy dotarła do półfinału rozgrywek. Od tamtego czasu nasi wschodni sąsiedzi za każdym razem rozczarowywali podczas wielkiej imprezy, odpadając już w fazie grupowej. Tym razem ma tak nie być – Rosjanie trafili do słabej grupy, z której, aby spełnić oczekiwania kibiców, muszą wyjść.

Gwiazda – Igor Akinfiejew. Od bramkarskiego weterana oczekuje się, że poprowadzi reprezentację do fazy pucharowej turnieju. Golkiper jest podstawowym zawodnikiem „Złotych Orłów” od czasu debiutu, który odbył się czternaście lat temu. Wciąż pozostaje najlepszym rosyjskim bramkarzem, w reprezentacji zagrał w 104 spotkaniach. W 2018 roku został po raz dziesiąty uznany najlepszym rosyjskim piłkarzem swojego kraju. Trzej czołowi obrońcy są kontuzjowani przed turniejem, co czyni rolę Akinfiejewa w drużynie jeszcze ważniejszą. Jego wielkie doświadczenie (łącznie 669 spotkań w klubie i reprezentacji) ma pomóc Rosji w osiągnięciu dobrego wyniku na mundialu.

Potencjalne odkrycie – Aleksiej Miranczuk. Debiutował w 2015 roku, gdy stanowisko selekcjonera piastował Fabio Capello. Jednym z podstawowych zawodników kadry stał się jednak za kadencji Stanislawa Czerczesowa, który zdecydował się postawić na młodego pomocnika. W kadrze zagrał w 18 spotkaniach i strzelił cztery gole. Rosjanie liczą przede wszystkim na świetną lewą nogę zawodnika. Piłkarz może pochwalić się również uniwersalnością – nieźle prezentuje się w kilku ustawieniach preferowanych przez selekcjonera. Dobry występ podczas mundialu z pewnością otworzyłby mu furtkę do możliwego transferu do najlepszych europejskich lig.

Mundialowa ciekawostka – po upadku ZSRR Rosjanie nigdy nie wyszli z grupy MŚ. Jeżeli powtórzą ten wyczyn na mundialu 2018, to będą drugim (po RPA) gospodarzem w historii, który mistrzostwa zakończy na fazie grupowej.

 

ARABIA SAUDYJSKA

Największy atut – szczęśliwe losowanie. Drużyna uważana jest za najgorszą w grupie A, jednak przy odrobinie pomyślności czy uśmiechu losu mogą odnotować dobry wynik w rywalizacji z Rosją czy Egiptem. Osoby typujące Arabię do wyjścia z grupy mogą być uznawani za szaleńców, ale nie zdziwimy się, gdy w szczęśliwych okolicznościach drużyna doprowadzi do niespodzianki i zdobycia punktu w starciu z faworyzowanym przeciwnikiem.

Największy problem – brak umiejętności i doświadczenia w grze na najwyższym poziomie. Co tu dużo ukrywać – Arabia Saudyjska jest na papierze jednym z najsłabszych zespołów biorących udział w mistrzostwach świata w Rosji. Przebrnięcie przez eliminacje w tym przypadku oznacza niewiele dobrego, bo rywalizacji w Azji nie można nazwać równie prestiżowymi zawodami jak w Europie czy obu Amerykach. Żaden z zawodników nie jest kluczowym piłkarzem w prestiżowym klubie. Ba, saudyjska federacja zawarła umowę z hiszpańską, dzięki której dziewięciu reprezentantów kraju dołączyło do klubów Primera Division. Niewielu z nich mogło pokazać swoje umiejętności na boiskach La Liga, jednak na przykład Fahadowi Al-Muwalladzie udało się zadebiutować w barwach Levante. Eksperci zgodnie potwierdzają, że piłkarzom Arabii Saudyjskiej brakuje obycia na piłkarskich salonach i będzie to widoczne na boiskach w Rosji.

Gwiazda – Mohammad Al-Sahlawi. Od autora 28 goli w 37 występach w reprezentacji oczekuje się, że zdoła wpisać się na listę strzelców również podczas największej piłkarskiej imprezy na świecie. Szczególnie imponujący był początek eliminacji w jego wykonaniu, gdy zdobył aż 14 bramek. Później jego skuteczność spadła, jednak liczba strzelonych goli na mundialu w Rosji będzie uzależniona od dyspozycji tego piłkarza.

Potencjalne odkrycie – Fahad Al-Muwallad. Eksperci twierdzą, że to właśnie dyspozycja 23-latka będzie kluczowa w ocenie tego, jak zaprezentuje się drużyna na mundialu. W maju został pierwszym w historii zawodnikiem z Arabii Saudyjskiej, który wystąpił w spotkaniu La Liga. Choć łącznie w całym sezonie na murawie przebywał zaledwie 26 minut, to doświadczenie zebrane w Hiszpanii ma zaowocować podczas turnieju.

Mundialowa ciekawostka – Arabia Saudyjska w swojej historii grała czterokrotnie na MŚ, ale tylko raz udało jej się wyjść z grupy. W swoim debiucie na mundialu w USA zajęła 2. miejsce w grupie za Holandią i przed Belgią oraz Maroko. Odpadła w 1/8 finału, przegrywając z późniejszymi sensacyjnym zdobywcą brązowego medalu – Szwecją (1:3).

 

URUGWAJ

Największy atut – Stuani, Gomez, Cavani, Suarez, czyli czterech napastników powołanych do reprezentacji na rosyjski mundial. O dwóch ostatnich graczach nie trzeba zbyt wiele pisać. To oni będą wychodzić na boisko od pierwszej minuty i stwarzać największe zagrożenie pod bramką przeciwnika. Obaj w eliminacjach zdobyli dla swojej drużyny 15 bramek. Zarówno w Paris Saint-Germain oraz FC Barcelona byli kluczowymi piłkarzami i wpisali się na listę strzelców ponad 20 razy, co czyni z nich prawdziwą maszynkę do strzelania goli. Urugwaj nie musi się martwić o zmienników na pozycji napastnika. Maximiliano Gomez to jedno z największych odkryć La Liga, podobnie jak Cristian Stuani – w każdej chwili potrafią przesądzić o rezultacie rywalizacji. Cała czwórka sprawia, że ofensywa Urugwaju może być jedną z najbardziej bramkostrzelnych podczas turnieju.

Największy problem – linia pomocy. Oscar Tabarez mierzy się z tym problemem od dawna, jednak nie widać, by doszło do gwałtownej poprawy w tym elemencie. Urugwaj cierpi na brak kreatywnych zawodników, co również ma przełożenie na liczbę zdobywanych bramek. Także skrzydła nie funkcjonują tak, jak powinny. Na tych pozycjach w ostatnich miesiącach wystawiani byli Nico Lodeiro i Giorgiano de Arrascaeta, jednak ostatecznie obydwaj nie otrzymali powołania na mundial w Rosji. Nadzieją kibiców jest Diego Laxalt z Genoi, jednak jak dotąd wystąpił w zaledwie pięciu spotkaniach reprezentacji.

Gwiazda – Diego Godin. Dowódca urugwajskiej defensywy, bez którego szanse reprezentacji na mundialu w Rosji spadłyby drastycznie. W tym sezonie Godin nadal był jednym z najlepszych środkowych obrońców La Liga i choć Atletico często rozczarowywało, to dotyczyło to głównie zawodników ofensywnych. Zwycięstwo w Lidze Europy z pewnością podbudowało morale defensora przed rozpoczęciem mundialu. Urugwaj jest faworytem do wygrania grupy A, a Godin w pierwszym spotkaniu będzie miał za zadanie zatrzymanie będącego w formie Mohameda Salaha.

Potencjalne odkrycie – Rodrigo Bentancur. Utalentowany pomocnik rozwija się niemal z dnia na dzień od czasu zeszłorocznego transferu z Boca Juniors do Juventusu. 20-latek przez ekspertów został już nazwany nowym Paulem Pogbą, a włoski klub z pewnością w przyszłości zarobi na zawodniku kilkadziesiąt milionów euro. W tym sezonie zagrał w 26 meczach we wszystkich rozgrywkach, z czego dziewięć razy został wystawiony w podstawowej jedenastce. Bentancur najczęściej gra na pozycji defensywnego pomocnika, jednak równie dobrze radzi sobie w nieco bardziej ofensywnym nastawieniu. Mundial będzie jego pierwszym wielkim turniejem reprezentacyjnym i oczekuje się, że w Rosji zrobi kolejny krok do przodu w swojej karierze.

Mundialowa ciekawostka – Urugwaj był pierwszym gospodarzem mundialu, a także jego pierwszym zwycięzcą. Stało się to w 1930 roku, gdy w finale na Estadio Centenario Montevideo drużyna pokonała 4:2 Argentynę. Cztery lata później reprezentacja zrezygnowała z obrony tytułu mistrza świata, gdy gospodarzem turnieju były Włochy.

 

EGIPT

Największy atut – Hector Raul Cuper, czyli selekcjoner reprezentacji, który w przeszłości dwukrotnie wprowadził Valencię do Ligi Mistrzów. Na stanowisku trenera Egiptu jest od 2015 roku i od tego czasu spisuje się w tej roli naprawdę dobrze, czego dowodem jest awans na mundial w Rosji. Argentyńczyk czerpie z doświadczenia, które może pomóc w wyjściu z grupy na mistrzostwach świata.

Największy problem – gra atakiem pozycyjnym. Reprezentacja Egiptu świetnie radzi sobie w grze z kontr, co z pewnością pokaże w Rosji. Jednak gdy przychodzi czas na rozgrywanie futbolówki, wtedy wszystko zaczyna wyglądać mizernie. Zespół nie ma po prostu ani jednego zawodnika, który podjąłby się posłania nieszablonowego podanie na wolne pole czy wzięcia odpowiedzialności za grę na własne barki. Gdy drużyna będzie zmuszona odrabiać straty, wszystko w nogach Mohameda Salaha.

Gwiazda – „Mo Salah, Mo Salah, Mo Salah… Running down the wing… Salah-ah-ah-ah-ah-ah-ah-ah… Egyptian King!”. Niekwestionowany lider Liverpoolu i reprezentacji Egiptu. Kibice pokładają w nim ogromne nadzieje, wierzą, że dzięki niemu uda się przejść fazę grupową. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu nikt nie sądził, że napastnik zostanie królem strzelców Premier League i poprowadzi angielski zespół do finału Ligi Mistrzów. Egipt czekał na powrót na mundial 28 lat i przede wszystkim dzięki Salahowi marzenia się ziściły. Największe objawienie minionego sezonu w Europie zamierza utrzymać znakomitą dyspozycję na turnieju w Rosji.

Potencjalne odkrycie – Mahmoud „Trezeguet” Hassan. Utalentowany 22-latek występuje na pozycji lewego skrzydłowego, który często decyduje się na strzały z dystansu i z pewnością będzie to jeden z atutów egipskiej ofensywy podczas turnieju. Hassan odgrywał ważną rolę w drużynie podczas Pucharu Narodów Afryki w 2017 roku, jednak to na mistrzostwach świata ma pokazać pełnię swoich możliwości.

Mundialowa ciekawostka – Egipt jest najbardziej utytułowanym zespołem Czarnego Lądu, ale tylko dwukrotnie grał na MŚ. Nie wygrał nigdy meczu na mundialu, więc w tym roku może mieć okazję wreszcie cieszyć się z pierwszego zwycięstwa. W dwóch turniejach zdobył trzy bramki, ale ich autorami było dwóch piłkarzy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze