Reprezentacja Francji uległa w środowym meczu drużynie Hiszpanii 0:2. Niestety, nie były to jedyne straty w tym spotkaniu. Niegroźnej zdaje się kontuzji nabawił się bowiem gracz Bayernu Monachium, Franck Ribery.
Jak donosi „L’Equipe”, Franck Ribery po konfrontacji z piłkarzami z Półwyspu Iberyjskiego uskarżał się na bóle. Francuz w meczu kadry narodowej został ustawiony na środku pola, gdzie bardziej narażony był na częstsze kontakty z zawodnikami. „The Magician” przetrzymał kontuzję aż do 78. minuty spotkania i więcej wokół niej spekulacji, niżeli faktycznego urazu. Jak mówi sam zainteresowany, czuje się dobrze i będzie gotowy na najbliższy mecz Bayernu. Nie zapowiada się zatem, by Ribery miał pauzować dłuższy okres, co z pewnością ucieszyłoby Louisa Van Gaala.
Rola „Frankensteina” w drużynie z Monachium jest bowiem nieoceniona, toteż trudno się dziwić, że holenderski szkoleniowiec niecierpliwie przygląda się tej sytuacji. To właśnie Ribery zdobył jedynego gola w arcyważnej potyczce na Allianz Arena, w której to „Bawarczycy” pokonali zespół HSV 1:0.