Anatolij Tymoszczuk co najmniej do końca sezonu będzie zawodnikiem Bayernu Monachium. Agent ukraińskiego pomocnika, Witalij Jurczenko, oświadczył, że jego klient nie zamierza wracać do Rosji.
– Zainteresowanie usługami Anatolija wykazało kilka europejskich klubów, ale w tej chwili okno transferowe jest otwarte jedynie w Rosji, a tam Tymoszczuk nie chce wracać. Mówiło się o Zenicie i Spartaku, ale mój klient wolałby grać na zachodzie Europy. Mogę zaświadczyć, że nie prowadzę żadnych negocjacji, a Anatolij obecnie przygotowuje się do wyjazdu do Manchesteru na mecz Ligi Mistrzów – oznajmił Jurczenko.
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele poprzedniego klubu Tymoszczuka, Zenitu Sankt Petersburg, który rzekomo był zainteresowany pozyskaniem reprezentanta Ukrainy.
– Zenit zazwyczaj nie komentuje transferowych spekulacji, ale tym razem nie mieliśmy wyjścia. Klub jest wdzięczny Tymoszczukowi za niemal trzy lata spędzone w Sankt Petersburgu. Anatolij był kapitanem drużyny i walnie przyczynił się do sukcesów odniesionych przez nasz zespół. W tej chwili gra on jednak w Bayernie Monachium i nie ma mowy o jego powrocie do Zenitu – powiedział rzecznik prasowy klubu z Sankt Petersburga.