Tunezja


19 stycznia 2008 Tunezja

Eliminacje Tunezja rozpoczęła od falstartu, albowiem w pierwszym meczu zremisowała z najsłabszą drużyną grupy Mauritiusem 0:0. Wtedy, Lemerre obawiając się braku awansu do PNA 2008 zaczął ustawiać drużynę bardziej ofensywnie. To dało zamierzony efekt, bowiem w kolejnych czterech meczach zdobyli komplet punktów. W ostatnim meczu Francuz zlekceważył swoich rywali i niestety "Orły Kartaginy" uległy Sudanowi 3:2. W takiej sytuacji Tunezja w grupie szóstej zajęła drugą lokatę i aby awansować należało utworzyć osobną tabelę dla wszystkich ekip, które rozgrywki eliminacyjne zakończyli na drugim miejscu. Tam Tunezja zajęła pierwsze miejsce i po wielkich męczarniach awansowała do Pucharu Narodów Afryki 2008.


Udostępnij na Udostępnij na

Prowadzeni przez francuskiego szkoleniowca i mając świetnego napastnika pochodzącego z Brazylii reprezentacja Tunezji po raz kolejny awansowała do Pucharu Narodów Afryki. Losowanie przydzieliło ich do jednej grupy z Angolą, Senegalem i RPA. Została ona przez dziennikarzy wybrana grupą śmierci. Sytuacja nie jest komfortowa, jednakże Tunezja zawsze pokazuję klasę w tym turnieju i zawsze zachodzi bardzo daleko, lecz cały puchar wygrali tylko raz. Było to w 2004 roku, gdzie pod wodzą obecnego szkoleniowca Rogera Lemerra „Orły Kartaginy” wygrały ten jedyny raz. Tam właśnie zaistniała największa gwiazda obecnej reprezentacji Brazylijczyk z Tunezyjskim paszportem grający teraz we francuskiej Touluse  Dos Santos.

Reprezentacja Tunezji
Reprezentacja Tunezji (fot. www.football.co.uk)

Podczas tego turnieju Orły Kartaginy trafiły do łatwej grupy z Gwineą, Rwandą i Kongo. Tunezja w trzech meczach zdobyła razem siedem punktów, zajmując w tabeli pierwsze miejsce. Już wtedy mówiono o tym, że największym faworytem do zdobycia tytułu będą gospodarze turnieju. Ci co tak twierdzili mieli rację. W ćwierćfinale Tunezja pokonała minimalnie Senegal 1:0 po bramce Jawhara Mnariego. W półfinale mieli o wiele cięższą przeprawę, albowiem Nigerię pokonali dopiero po serii rzutów karnych. Mecz finałowy odbywający się na stadionie Stade 7 Novembre przy blisko sześćdziesięciotysięcznej publiczności reprezentacja pod przewodnictwem Lemerra pokonała Maroko 2:1.

W Tunezji zapanowała wielka euforia, jednakże to były dobre złego początki. W 2006 roku na Pucharze Narodów Afryki oczekiwano tego samego, lecz tam pokonała ich w ćwierćfinale Nigeria. Na mistrzostwach świata Lemerre i spółka również niczego wielkiego nie zwojowali. Zajęli tam trzecie miejsce w grupie z jednym punktem na koncie.

Drużyna

23-osobowa kadra reprezentacji Tunezji na Puchar Narodów Afryki składa się głównie z piłkarzy lokalnej ligi. Aż ośmiu zawodników „Orłów Kartaginy” występuje na co dzień w zespole mistrza Afryki Etoile du Sahel. Mimo słabszej postawy w ostatnim czasie w zespole Rogera Lemerra znalazł się napastnik Tuluzy Silva Dos Santos.

Największą jednak niewiadomą jest pozycja bramkarza. Trzech golkiperów gra obecnie na boiskach Tunezji i raczej nie są oni doświadczonymi zawodnikami. W defensywie najbardziej znani są piłkarze występujący obecnie w Bayerze Leverkusen i Birmingham City czyli Karim Haggui i Radhi Jaidi. To właśnie oni powinni dyrygować całą linią obrony. W pomocy, piłki najprawdopodobniej p rozdzielać będą najbardziej znani zawodnicy, którzy teraz ogrywają się na boiskach Bundesligi i Premiership. Wszyscy powinni uważać na zawodnika występującego w FC Nurnberg Jawhar’a Mnari’ego, albowiem to on według dziennikarzy zostanie gwiazdą całego turnieju. A ataku Lemerre będzie wystawiał najprawdopodobniej Santosa i grającego we francuskim Caen Issam’e Jamaa’e. Taka mieszanka może być bardzo wybuchowa i nikt już nie powinien lekceważyć reprezentacji Tunezji.

Trener

Selekcjoner reprezentacji Tunezji Roger Lemerre jest przykładem wybitnego trenera, który nie zrobił olśniewającej kariery piłkarskiej. Rozpoczął ją w 1961 roku w francuskim CS Sedan. Potem bronił barw takich klubów jak Nantes, Lancy i Lens.

Karierę szkoleniową rozpoczynał jako trener zespołów z niższych lig francuskich. W 1985 roku związał się z Francuskim Związkiem Piłki Nożnej. Na samym początku wdrażał się do pracy w wielkim piłkarskim świecie. Jako początkujący spisywał się tak dobrze, że dostał propozycję pracy jako trener wojskowej reprezentacji Francji. W dziesięciolecie swojej pracy na tym stanowisku czyli w 1995 roku z ową kadrą zdobył Mistrzostwo Świata. Dwa lata potem jako już słynny szkoleniowiec podjął się pracy w klubie z północnej Francji – RC Lens. Tam, jednak zabawił tylko pół roku. Po słabych wynikach pod swoje skrzydła wziął go ówczesny trener reprezentacji trójkolorowych Aime Jacquet. Jako asystent wygrał ze swoim krajem Puchar Świata w 1998 roku. Po tym jakże wielkim sukcesie Aime zrezygnował z posady, a władzom federacji powiedział, że jego dobrym następcą będzie Roger Lemerre. Byłego trenera trójkolorowych Związek posłuchał i od teraz nowym szkoleniowcem został jego były asystent. W ciągu czteroletniej pracy jako selekcjoner Francji Roger Lemerre miał wzloty i upadki. Najpierw w 2000 roku Francuzi pod jego okiem zdobyli Mistrzostwo Europy, by dwa lata później sensacyjnie odpaść z rywalizacji o Mistrzostwo Świata już po pierwszej fazie turnieju. Wielu piłkarskich ekspertów obarczyło winą kurczowe trzymanie się Francuza zawodników którzy najlepsze lata kariery mieli już za sobą. Średnia wieku reprezentacji trójkolorowych w Korei i Japonii wynosiła aż 29 lat. Po turnieju w Azji Lemerre podał się do dymisji, i momentalnie zgłosili się po niego włodarze tunezyjskiego związku piłki nożnej. Jak nazywają go piłkarscy eksperci, skazany na sukcesy szkoleniowiec, w 2004 roku sięgnął po Puchar Narodów Afryki, a rok później wprowadził Tunezję do finałów piłkarskich Mistrzostw Świata, jednakże tam już nic nie zwojował. Pod jego przewodnictwem Tunezja zdobyła tylko jeden punkt i ostatecznie zajęła trzecie miejsce w grupie.

W państwie „Orłów z Kartaginy” są wielkie oczekiwania związane z tym turniejem. Wszyscy wierzą w świetny warsztat szkoleniowy Lemerra i chcą aby ich reprezentacja wygrała ten turniej po raz drugi.

Gwiazda

Francileudo dos Santos urodził się 20 marca 1979 roku w Vedace w Brazylii. Ma on Tunezyjskie obywatelstwo i jest drugim po Jose Cleytonie piłkarzem, który je otrzymał. Już jako młody zawodnik był bardzo utalentowany. Po dobrych występach w Belgijskim Standard Liege liczył na powołanie do Canarinhos. Wbrew jego oczekiwaniom tak się nie stało wówczas za namową Jeana Fernandeza zdecydował się przyjąć obywatelstwo Tunezji. W owej reprezentacji zadebiutował 21 stycznia 2004 roku w meczu wygranym przez Tunezję 2:1 z Beninem. Odtąd „Orły Kartaginy” odnoszą prawie same sukcesy.

W 2004 roku wygrali turniej Puchar Narodów Afryki, który odbywał się w ich kraju. Dzięki temu zapewnili sobie start w Puchar Konfederacji. W tym samym roku przeszedł do francuskiego klubu FC Sochaux. W 2006 roku Tunezja wygrała grupę 5 w strefie afrykańskiej i w ten sposób (przed Marokiem) awansowali na Mundial 2006który odbył się w Niemczech. Rywalami Tunezji byli: Hiszpania, Ukraina i Arabia Saudyjska. Jego drużyna nie wyszła z grupy. Tunezja zajęła trzecie miejsce z jednym punkcie na koncie, a Dos Santos rozegrał na Mundialu tylko jeden mecz. W 2005 roku przeszedł za 3,25 mln. euro do FC Toulouse. Od stycznia 2007 jest piłkarzem szwajcarskiego FC Zurych, do którego przyszedł na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Jak dotychczas rozegrał 27 meczów w reprezentacji i strzelił 20 bramek.

Wielce również prawdopodobne jest to, że na Pucharze Narodów Afryki powiększy swój dorobek bramkowy i zostanie królem strzelców.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze