Trudna sytuacja Zielińskiego


29 stycznia 2014 Trudna sytuacja Zielińskiego

Jeden z najbardziej obiecujących polskich piłkarzy młodego pokolenia – Piotr Zieliński, nie ma zbyt pewnej pozycji w swoim klubie – Udinese Calcio. Trener Polaka częściej stawia na innych zawodników, natomiast reprezentant Polski jest notorycznie pomijany przez szkoleniowca włoskiej ekipy.


Udostępnij na Udostępnij na

Po debiucie Piotra Zielińskiego w reprezentacji Polski wszyscy razem stwierdzili, że Zieliński to talent, jakiego w drużynie z „Orzełkiem” na piersi dawno nie było. Młody piłkarz rodem z Ząbkowic Śląskich nie potrafi jednak przekonać do swoich umiejętności Francesco Guidolina – szkoleniowca Udinese Calcio.

Piotr Zieliński
Piotr Zieliński (fot. Kicker.de)

Mimo że trener „Zebr” rzadko stawia na polskiego zawodnika, zapewnia, że Zieliński nadal jest jednym z ulubionych piłkarzy w jego ekipie, jednak również przyznaje, że jak na razie częściej korzysta z usług innych zawodników. – Piotr nadal należy do moich ulubionych zawodników i jestem przekonany, że będzie ważnym ogniwem Udinese. W tym sezonie na jego pozycji mamy jednak inne możliwości i do tej pory chętniej stawiałem na innych graczy. Na przykład Bruno Fernandes spisuje się świetnie i udowadnia swoją wartość – mówił Guidolin.

W obliczu małej ilości występów Zielińskiego mówi się o możliwym transferze do jednego z włoskich zespołów. Polak jest prawdopodobnie w orbicie zainteresowań Bolonii i Torino, jednak niewiele wskazuje na to, aby piłkarz Udinese miał opuścić zimą włoskie Calcio.

Komentarze
~bolo (gość) - 11 lat temu

Trener mówi, że jest ulubionym ale na niego nie
stawia. Akurat ci co grają to raczej nie sa w dobrej
formie o czym świadczy ich pozycja w lidze. Jeśli
Zieliński chce się rozwijać musi grać jak nie w
Udine to gdzie indziej bo chętni na pewno się
znajdą. To samo dotyczy innych talentów we
Włoszech jak Wolski czy Salamon.

Odpowiedz
~Albo (gość) - 11 lat temu

Albo niech wróci do jakiegoś polskiego klubu i
powalczy o ligę mistrzów :D

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze