Transferowa karuzela ruszyła


Rozgrywki w sezonie 2006/2007 w większości najsilniejszych europejskich lig dobiegły już końca. Jedynie w hiszpańskiej Primera Division pozostała jeszcze jedna, decydująca kolejka spotkań. Pomimo tego, fani futbolu w dalszym ciągu otrzymują niemałą dawkę emocji, a to za sprawą tego, iż koniec zmagań ligowych oznacza początek również niezwykle ciekawego i nieprzewidywalnego okna transferowego.


Udostępnij na Udostępnij na

Mimo, że okres zakupów rozpoczął się niedawno to doszło już do kilku interesujących transferów. Niewątpliwie miano najbardziej spektakularnej jak dotąd transakcji można przypisać przejściu Francka Ribery z Olympique Marsylia do Bayernu Monachium za 26 milionów euro. Ta kwota może wzrosnąć jeszcze o 4 miliony, gdy „Bawarczycy” w następnym sezonie zdołają wywalczyć awans do Ligi Mistrzów. Na pewno przenosiny Francuza do Bundesligi zaskoczyły wielu sympatyków futbolu. Należy pamiętać, że był on łączony prawie z co drugim silnym europejskim klubem z Arsenalem Londyn na czele, jednak wybrał ofertę Bayernu, którego przecież nie zobaczymy w najbliższej edycji Champions League. Z pewnością Niemcy wykazali największą determinację, aby ściągnąć Ribery’ego. Płacąc za niego 26 milionów euro pobili klubowy rekord. Również pensja reprezentanta „trójkolorowych” równa 4 milionom będzie najwyższa spośród zarobków wszystkich zawodników występujących w lidze naszych zachodnich sąsiadów. Jednak zakupy włodarzy Bayernu nie zakończyły się na Riberym. Od następnego sezonu w Bundeslidze będzie występował kolejny wyróżniający się podczas ostatniego mundialu gracz – Luca Toni. Gwiazdor mistrzów świata i Fiorentiny kosztował „Bawarczyków” około 11 milionów euro. Oprócz Toniego, kontrakt z jednym z niemieckich klubów podpisał inny napastnik – Mladen Petric. Zasilił on ekipę, słabo spisującej się w zeszłym sezonie Borussi Dortmund. 26-letni Chorwat występował ostatnio w FC Basel i został królem strzelców ligi szwajcarskiej. Z klubem Euzebiusza Smolarka podpisał czteroletni kontrakt. Według nieoficjalnych źródeł, Borussia zapłaciła za niego ok. 3,5 mln euro.

Również dużą aktywność przejawia w ostatnim czasie mistrz Anglii – Manchester United. Włodarze „Czerwonych Diabłów” wydali już sumę około 35 milionów funtów, a kolejne 15 ma zostać wpłacone na konto Bayernu w zamian za ich pomocnika Owena Hargreavesa. Za wspomnianą kwotę Ferguson i spółka ściągnęli na Old Trafford dwójkę, niezwykle utalentowanych i obiecujących zawodników z ligi portugalskiej. Pierwszym z nich jest Nani (wcześniej Sporting), który był już łączony z Manchesterem, ale jego transfer miał być odpowiedzią na odejście z „Teatru Marzeń” jego rodaka Cristiano Ronaldo. 20 – letni Portugalczyk jest skrzydłowym, który potrafi także zagrać na pozycji napastnika. W zespole prowadzonym przez Sir Alexa Fergusona będzie za pewne szykowany na następcę doświadczonego, ale będącego dalej w wysokiej formie Ryana Giggsa. Drugim z młodych wilków, którzy mają już niebawem zawojować Premiership jest 19 – letni Anderson(wcześniej FC Porto). Brazylijczyk występuje na pozycji środkowego pomocnika. Jak już wcześniej wspomniałem drugą linię Manchesteru zasili także najprawdopodobniej Owen Hargreaves, o którego Ferguson zabiega już od dłuższego czasu. Wydawało by się, że działacze z Old Trafford zamkną swoje wydatki na transfery na kwocie nieco poniżej 50 milionów funtów, jednak wnioskując z informacji jakie wypływają z obozu mistrzów Anglii będą oni chcieli kupić jeszcze napastnika. Najczęściej powtarzane są dwa nazwiska. Pierwsze z nich, to powracający po kontuzji, gracz Newcastle United Michael Owen, zaś drugi to Francuz Nicolas Anelka, obecnie Bolton Wanderers. Jak widać włodarze z Manchesteru pomimo odzyskania przez ich zespół tytułu najlepszej angielskiej drużyny, nie zamierzają oszczędzać na transferach. Drugi wielki potentat brytyjskiego futbolu i w ostatnim czasie główny rywal „Czerwonych Diabłów” – Chelsea Londyn wstrzymuje się jak na razie z wielkimi zakupami, do jakich w ostatnich latach zdążył przyzwyczaić. Dotychczas stołeczny klub zakontraktował dwóch zawodników, nie wydając na nich ani centa. Są to, niechciany w Bayernie Claudio Pizarro oraz obiecujący Steve Sidewell, były już gracz Reading. Łączony z zespołem ze Stamford Bridge jest również jeszcze jeden występujący w Bundeslidze napastnik – Marko Pantelic. Według angielskiego dziennika „The Times” Chelsea jest gotowa zapłacić za niego cztery miliony euro. 28 – letni Serb strzelił w minionym sezonie 14 bramek dla Herthy. Oprócz doniesień z obozów dwóch najsilniejszych ekip, polskich kibiców z pewnością ucieszyła informacja o finalizacji transferu Łukasza Fabiańskiego przez Arsenalu Londyn. Kwota odstępnego nie została oficjalnie ujawniona, jednak przypuszcza się że wyniosła około 4 miliony euro. Transfer niezbyt znanego Polaka nie wywołał większego ożywienia na wyspach, jednak duży rumor spowodowały przenosiny z Middlesbrough do Newcastle United szanowanego w Premiership Australijczyka Marka Viduki. Mówi się, iż  zasilenie składu popularnych „Srok” przez 31 – letniego snajpera pozwala na spokojne odejście Owenowi.

Na „Wyspach” sezon dobiegł już końca, dlatego transferowych doniesień stamtąd mamy co nie miara. Inna sytuacja jest aktualnie w Primera Division, gdzie rozgrywki są obecnie w decydującej fazie. Pomimo tego, że wciąż jest o co walczyć niektóre ekipy poczyniły już pewne kroki na rynku transferowym. Na razie są to jednak tylko wstępne rozmowy, bądź zwykłe spekulacje. Jest kilku zawodników, których nazwisko figuruje w notesach wielu dyrektorów sportowych z czołowych klubów „La Ligi”. Pierwszym z nich jest pomocnik AS Monaco – Yaya Touré. Reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej chcieli by mieć w swoich szeregach między innymi włodarze FC Barcelony. Oferują oni za 24 – latka 12 milionów euro, jednak strona francuska twierdzi, że jest on wart przynajmniej 8 milionów więcej. Kolejnym graczem, którego najprawdopodobniej zobaczymy niebawem grającego w którymś z hiszpańskich klubów jest Alvaro Recoba. Reprezentantowi Urugwaju kończy się kontrakt z Interem i Massimo Moratti najprawdopodobniej pozwoli mu odejść na zasadzie tak zwanego„prawa bosmana”. Niepewna jest także przyszłość bramkarza Espanyolu Barcelona – Gorki Iraizoza. 26 – letni golkiper dzięki świetnemu występowi w finale Pucharu UEFA, kiedy to niejednokrotnie popisywał się świetnymi paradami i ratował swój zespół przed stratą bramki., zwrócił uwagę menedżerów z kilku europejskich klubów. Najbliżej pozyskania Iraizoza wydaje się być Villarreal, który szuka nowego bramkarza, po tym jak członkowie sztabu szkoleniowego „Żółtej Łodzi Podwodnej” stracili zaufanie do Sebastiana Viery i Mariano Barbosy.

Jak widać, pomimo tego, że jest to dopiero początek, to na rynku transferowym dochodzi do bardzo interesujących ruchów. Spekulacji i zapowiedzi nie brakuje. Już niebawem dowiemy się, które z nich okażą się prawdziwe. Na pewno wielu sympatyków futbolu z niecierpliwością czeka na to, jak potoczą się losy największych gwiazd światowej piłki, takich jak Kaka, Ronaldinho czy chociażby Samuela Eto’o. Odpowiedzi na wszystkie te pytania poznamy już niebawem, bo najdalej w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

Kolejny zastrzyk informacji z giełdy transferowej już za tydzień.

Piotr Dumanowski

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze