Śląsk Wrocław po rundzie jesiennej zajmuje pierwsze miejsce w tabeli drugi ligi polskiej piłki nożnej. O ocenę rundy i dalsze cele pytamy Trenera wrocławian – Ryszarda Tarasiewicza.
Czy spodziewał się Pan tak dobrych wyników Śląska w rundzie jesiennej?
Przed rozpoczęciem sezonu nie zakładaliśmy z góry, że uplasujemy się na pierwszej pozycji już na półmetku sezonu.
Więc jakie były założenia?
Wierzyłem, że z meczu na mecz będziemy grali coraz lepiej. Świadomość pracy przez okres dwuletni, na pewno, pozwoliła z większym spokojem podejść do tego sezonu. Oczywiście nie zakładaliśmy, że dopiero za rok będziemy walczyć o pierwszą ligę. Zamierzaliśmy zweryfikować nasze plany dopiero po rundzie jesiennej.
Rozumiemy więc, że w obecnej sytuacji celem jest awans do Orange Ekstraklasy?
W chwili obecnej, biorąc pod uwagę nasze miejsce w tabeli, nie możemy o niczym innym mówić, niż o walce o pierwszą ligę.
A którzy piłkarze według Pana najbardziej przyczynili się do sukcesu Śląska?
Bardzo dobrą rundę miała w zasadzie cała drużyna. Większość zawodników prezentowała równy poziom. Nie ulęga wątpliwości, że letnie wzmocnienia znacznie podniosły jakość naszej gry. Przemysław Łudziński, Patryk Klofik i Wojtek Górski okazali się wartościowymi nabytkami.
Ale jeśli musiałby Pan wytypować jedną osobę, to kto by to był?
– Nie chciałbym specjalnie nikogo wyróżniać, ale dla mnie osobiście najlepszym piłkarzem minionej rundy był Darek Sztylka.
Wspomniał Pan wcześniej Patryka Klofika. Czy zapadły już decyzję w sprawie jego definitywnego transferu?
Na pewno będziemy się starać go zatrzymać, sam piłkarz również deklaruje chęć pozostania we Wrocławiu bez względu na ostateczny wynik sezonu. Póki co Patryk zostaje u nas do końca sezonu, a dalsze negocjacje w sprawie transferu będziemy prowadzić w lecie.
A jak wygląda sprawa Radosława Janukiewicza, którego kontrakt wygasa po sezonie?
Śląsk przedstawił dwie oferty dla Radka. Pierwszą jeszcze na początku lipca z możliwością negocjacji po sezonie, jeżeli nie awansowalibyśmy do pierwszej ligi. Propozycja została ponowiona zimą, jednak Radek nie zaakceptował naszej propozycji. My budujemy skład długoterminowo, posiadamy obecnie dwóch golkiperów z półtorarocznym kontraktem i nie możemy sobie pozwolić, by Radek trzymał nas w niepewności aż do czerwca.
Więc ten impas z Radosławem Janukiewiczem spowodował ściągnięcie do klubu nowego bramkarza?
Przewidywaliśmy, że sprawa z Radkiem może się nie wyjaśnić, więc szukaliśmy bramkarza, który z powodzeniem może bronić w drugiej, a nawet w pierwszej lidze. Takim zawodnikiem zdecydowanie jest Andrzej Olszewski pozyskany z Jagiellonii Białystok. Jest to bramkarz 32-letni, który może śmiało bronić jeszcze przez kilka lat na wysokim poziomie.
A czy przewiduje Pan jakieś inne wzmocnienia w składzie?
Od początku sezonu mówiliśmy, że potrzebujemy trzech lub czterech nowych zawodników. Jednym z tych wzmocnień jest wspomniany Olszewski. Negocjujemy także możliwość pozyskania obrońcy Korony Kielce, Piotra Celebana. Poszukujemy również napastnika.
Kogo uważa Pan za najgroźniejszego rywala Śląska Wrocław w perspektywie walki o pierwszą ligę?
Według mnie największe zagrożenie może nas czekać ze strony Arki Gdynia, która ma bardzo silną kadrę. Również Polonia Warszawa ma sporo zawodników z przeszłością pierwszoligową. To są dwa najgroźniejsze zespoły, ale również nie możemy niedoceniać Piasta Gliwice, Wisły Płock i Lechii Gdańsk. Te pięć zespołów może nam sprawić najwięcej kłopotów na drodze o awans do ekstraklasy.
A czy jest Pan zadowolony z okresu przygotowawczego? Czy wszystkie plany zostały zrealizowane?
Na razie wszystko idzie zgodnie z założeniami. Większość planu zrealizowaliśmy już w grudniu.
Czego można Panu i pańskiej drużyny życzyć w roku 2008?
Nie będę tutaj specjalnie oryginalny. Przede wszystkim zdrowia, bo to jedyny przeciwnik, z którym nie zawsze można wygrać.