Były trener Liverpoolu nie potwierdził spekulacji, które łączyły go z objęciem Chelsea Londyn.
„The Blues” poszukują nowego menedżera, po tym jak w niedzielę został zwolniony Andre Villas-Boas, który na Stamford Bridge pracował niespełna rok. Benitez, który nie jest trenerem żadnego zespołu od grudnia 2010 roku, jest jednym z głównych kandydatów do objęcia sterów angielskiej drużyny.
Hiszpan nie chciał dyskutować na temat możliwości pracy w Londynie, ale przyznał, że jeśli ma wrócić do trenerki, to tylko do klubu z najwyższej półki.
– W przyszłości chciałbym prowadzić mocny klub, z którym mógłbym walczyć o tytuł i rywalizować o najważniejsze trofea.
Benitez dodał, że praca jako trener jest coraz cięższa.
– Nigdy nie lubiłem patrzeć, gdy jakikolwiek menedżer tracił pracę. Szkoda, że w piłce nożnej zaczyna brakować cierpliwości. Teraz trzeba wygrywać niemal co tydzień. Doświadczyłem tego w Hiszpanii i we Włoszech, gdzie jest jeszcze gorzej. Tam po dwóch, trzech tygodniach jesteś pod presją i musisz zaakceptować taką sytuację.
Do największych sukcesów Beniteza należy dwukrotne mistrzostwo Hiszpanii z Valencią i zdobycie Ligi Mistrzów jako trener Liverpoolu.