Trener reprezentacji Urugwaju, Oscar Tabarez, stwierdził, że jest bardzo szczęśliwy po sukcesie, jakim było pokonanie Korei w 1/8 finału mistrzostw świata. 63-letni szkoleniowiec podkreślił też, że Korea Południową była bardzo trudnym przeciwnikiem i że jego podopiecznym dopisało dziś szczęście.
Urugwaj po emocjonującym meczu pokonał Koreę Południową 2:1. Bramki dla zespołu z Ameryki Południowej zdobył piłkarz Ajaksu Amsterdam – Luis Suarez. Dla Koreańczyków trafił Chung – Yong Lee. Po meczu opiekun reprezentacji Urugwaju, Oscar Tabarez, docenił siłę ekipy z Azji i zaznaczył, że zespół rozwija się w niezwykle szybkim tempie.
– To był bardzo trudny mecz i myślę, że właśnie dlatego nasze zwycięstwo jest cenniejsze. Byliśmy zaskoczeni postawą Korei. Chcieliśmy szybko rozstrzygnąć mecz w drugiej połowie. Straciliśmy bramkę, ale to nam pomogło, bo później spisywaliśmy się znacznie lepiej. Korea zagrała znakomite spotkanie, może dopisało nam szczęście, ale taka jest piłka. To potwierdza, że futbol rozwija się na całym świecie, a Korea poczyniła ogromne postępy. Możliwe nawet, że jest najlepsza w Azji – powiedział Oscar Tabarez.
Trener reprezentacji Urugwaju podkreśla, że zwycięstwo z Koreą było wielkim sukcesem, jednak myślami jest już przy kolejnym spotkaniu.
– To był dla nas trudny mecz i naprawdę wielkie zwycięstwo. Jestem teraz bardzo szczęśliwy, cieszę się też radością naszych kibiców w Urugwaju. Teraz musimy się przygotować do kolejnych spotkań i czekać na rozstrzygnięcie meczu Ghany z USA – podsumował 63-letni szkoleniowiec.
Urugwaj grał z Koreą Południową...