Już tylko kilkadziesiąt minut dzieli nas od finałowego pojedynku na Euro 2012. Z tej okazji wywiadu udzielił syn selekcjonera Hiszpanów. Alvaro del Bosque przyznał, że jego ojcu towarzyszy duże zdenerwowanie.
– Tata jest zdenerwowany, ale radzi sobie dobrze. To oczywiste, że towarzyszą mu nerwy, jednak próbuje mnie uspokajać. Ma się całkiem nieźle. Najważniejsze jest to, żeby wygrać i wznieść trofeum. Przy tego typu okazjach zawsze obserwowałem u niego niepokój, ale tym razem jest on trochę większy – ujawnił kulisy Alvaro del Bosque.
Syn hiszpańskiego selekcjonera przewiduje, że obrońcy trofeum wygrają 2:0 po golach Fabregasa i Torresa. Czy faktycznie tak będzie, przekonamy się już wkrótce.
Bravo Hiszpania :) 4:0 Lol, Włochy to nie druzyna na
finał...