Święty Mikołaj na stadionie Wisły


5 grudnia 2011 Święty Mikołaj na stadionie Wisły

Grudzień to miesiąc wyjątkowy, pełen dni świątecznych, rocznic, imienin. Czeka nas także Barbórka, Boże Narodzenie, Sylwester, rocznica wprowadzenia stanu wojennego – to tylko niektóre ważne daty pozaznaczane w naszych kalendarzach. Jest też taki dzień, którego niecierpliwie wyczekują wszyscy bez wyjątku, a zwłaszcza ci najmłodsi – 6 grudnia, dzień świętego Mikołaja.


Udostępnij na Udostępnij na

Kibice Wisły Kraków
Kibice Wisły Kraków (fot. Rafał Rusek / iGol.pl)

Chociaż czwartego dnia ostatniego miesiąca roku obchodzona jest Barbórka, to właśnie wtedy święty Mikołaj wraz z pomocnikami zawitał na Stadion Miejski im. Henryka Reymana w Krakowie. Musiał wszakże obdarować upominkami ponad 1100 dzieci, które na trybunach przy Reymonta 22 pojawiły się na meczu z Widzewem Łódź. Ich przyjście było możliwe dzięki staraniom Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków, którego przedstawiciele od kilku tygodni odwiedzali szkoły podstawowe w Krakowie i okolicznych miejscowościach, zapraszając najmłodszych wraz z opiekunami na obiekt Wisły Kraków. Tym sposobem w niedzielę, już od wczesnych godzin popołudniowych, na placu przed wejściem na stadion słychać było gwar i okrzyki najmłodszych sympatyków „Białej Gwiazdy”. Dla wielu z nich był to pierwszy mecz w życiu, lecz znaleźli się także i tacy, którzy z rodzicami regularnie z trybun dopingują wiślackich zawodników. To właśnie oni brylowali wśród rówieśników, tłumacząc zasady wejścia na stadion oraz ucząc słów stadionowych pieśni.

Mimo że Mikołaj odwiedza wszystkich grzecznych i dobrych ludzi, to jednak jego uroczystość uważana jest szczególnie za święto najmłodszych. Z tego powodu to właśnie dzieci zasiadły w sercu stadionu Wisły – na trybunie z białą gwiazdą, w sektorze C3. Tam otrzymały wiślackie upominki, mikołajkowe czapeczki oraz poczęstunek. To jednak nie był koniec atrakcji, ponieważ zajmująca się stadionowymi choreografiami grupa Ultra Wisła przygotowała na to spotkanie specjalną oprawę. Podczas hymnu „Jak długo na Wawelu” dzieciaki podniosły przypisane do ich krzesełek flagi oraz baloniki, co utworzyło znak rozpoznawczy Wisły – białą gwiazdę na niebiesko-czerwonym tle. Grupa szczęśliwców ze Szkoły Podstawowej nr 144 miała okazję wyprowadzić piłkarzy z tunelu oraz wykonać hymn na środku boiska. Z kolei uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 z gniazda za bramką prowadzili regularny doping. Chociaż niektóre dzieci nigdy wcześniej nie słyszały żadnych stadionowych przyśpiewek, to zafascynowane atmosferą momentalnie je podłapywały i już po chwili cały sektor C3 skandował na przykład „Jazda! Jazda! Jazda!”, na co reszta stadionu odpowiadała gromkim „Biała Gwiazda!”. Dzieciom wyraźnie podpadł arbiter główny spotkania, Dawid Piasecki, który ich zdaniem krzywdził Wisłę, nie dyktując ewidentnego karnego na jej korzyść, a także odgwizdując niesprawiedliwe faule. Swoją dezaprobatę dzieci wyrażały poprzez donośne „Sędzia kalosz! Sędzia kalosz!”. Mamy nadzieję, że pan Piasecki poprawi się i w następnych meczach nie będzie popełniał tak rażących błędów. Wielokrotnie intonowano piosenki na melodie znanych dziecięcych przebojów. Mogliśmy usłyszeć „Nie boję się, gdy ciemno jest, jestem kibicem Wisły TS” lub „Czyś jest stary, czyś małolat śpiewaj z nami: Wisła gola!”. Nie zabrakło również wspólnego skakania, a nawet zaangażowania całego stadionu w robienie fali.

Doskonałym podarunkiem dla wszystkich obecnych była również bramka strzelona przez Cwetana Genkowa, która zapewniła Wiśle trzy punkty. Moment eksplozji radości po strzale Bułgara na pewno pozostanie na długo w pamięci wszystkich odwiedzających obiekt imienia Henryka Reymana po raz pierwszy (a jak wynikało z pomeczowych rozmów rozemocjonowanych dzieci – na pewno nie ostatni!). Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków dziękuje gościom za wizytę i ma nadzieję, że każdy dziś obecny na stadionie wyszedł z niego usatysfakcjonowany. Dla dzieci, które chciałyby za rok dostać podobny mikołajkowy prezent, mamy tylko jedną radę: bądźcie grzeczne, bo święty Mikołaj obserwuje Was cały czas.

Najnowsze