Gwiazdor reprezentacji Serbii, Dejan Stanković, przyznał, iż jego zespół długo nie mógł uwierzyć w to, co się stało w piątkowy wieczór. Reprezentacja z Bałkanów niespodziewanie poległa z Estonią 1:3.
Porażka Serbii z Estonią to bodaj największa sensacja ostatniej kolejki eliminacji do mistrzostw Europy. Nic zatem dziwnego, że fanatyczni kibice z Bałkanów byli bardzo rozczarowani tym wynikiem. Niepocieszony był także lider drużyny, Dejan Stanković, który nawołuje swoich kolegów do lepszej gry w następnych spotkaniach.

– Kiedy zabrzmiał końcowy gwizdek sędziego, doznaliśmy szoku. W tym meczu zagraliśmy słabo. Teraz przeciwko Włochom musimy udowodnić, że Serbii nie można spisywać na straty – powiedział kapitan Serbów.
Jak do tej pory grupa C układa się zgodnie z przewidywaniami ekspertów. Zespoły w niej rywalizujące prezentują wysoki poziom i niewykluczone, że walka o awans będzie się toczyć do ostatniej kolejki.