Pomocnik Arsenalu, Alex Song, wierzy, że jego wyjazd na Puchar Narodów Afryki w okresie zimowym, nie będzie jakąś wielką stratą dla zespołu „The Gunners”. Kameruńczyk twierdzi, że w dużo gorszej sytuacji znajdzie się Chelsea Londyn, która straci kilu ważnych graczy w tym czasie.
22-letni defensywny pomocnik stał się w ostatnim czasie bardzo ważnym ogniwem w zespole Arsene’a Wengera. Uważa on jednak, że jego wyjazd na afrykański turniej nie będzie większym problemem dla „Kanonierów”.
Wydaje się, że w dużo gorszej sytuacji znajdzie się ekipa Carlo Ancelottiego. Ze składu wypadną bowiem John Obi Mikel, Drogba, Essien, a także Salomon Kalou.
– Pozytywem jest to, że nie stracimy wielu piłkarzy – przyznał dla SkySports.
– Jeśli w składzie jest wielu piłkarzy z Afryki, to rzeczywiście może to być problemem. U nas jest tylko dwóch, w Chelsea już czterech. Myślę, nasz zespół doskonale poradzi sobie z absencją dwóch zawodników – kontynuuje Song.
Alex potwierdził, że Arsenal to bardzo jakościowy zespół i z pewnością poradzi sobie z tym wyzwaniem. Kameruńczyk wyjawił, że prawdopodobnie na ten okres czasu, w składzie, zastąpi go Denilson, który co prawda aktualnie walczy z kontuzją, jednak za kilka miesięcy powinien być gotowy do gry.