Mecz „Champions for Africa” po raz kolejny okazał się wielkim sukcesem. Dzięki staraniom wielu piłkarzy i wielu klubów udało się nagłośnić problem ubóstwa w Afryce, a także zebrać sporą sumę pieniędzy.
![Roberto Soldado bardzo zaangażował się w organizację meczu charytatywnego](https://igol.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/r/roberto_soldado02-300x199.jpg)
Spotkanie „Champions for Africa” rozgrywane jest od czterech lat w czasie zimowej przerwy w rozgrywkach La Liga. Głównym organizatorem jest fundacja Frederica Kanoute. W poprzednich edycjach snajperowi Sevilli aktywnie pomagał Sergio Ramos. W tym roku miejsce stopera Realu zajął Roberto Soldado. W meczu wystąpiło ponad 60 piłkarzy z 20 klubów. Drużyny gwiazd ligi i gwiazd afrykańskiego futbolu rozegrały bardzo otwarty mecz – po końcowym gwizdku na tablicy wyników widniał wynik 14:14. Jednak nie wynik był w tym przypadku najważniejszy. Znacznie istotniejsza była atmosfera przyjaźni i jedność. Starcie rozgrywane na Estadio Mestalla z trybun oglądało prawie 40 tysięcy widzów. Na konto fundacji wpłynęło nieco ponad pół miliona euro. Pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc dzieciom w państwach Rogu Afryki.