Najciekawszym meczem 21. kolejki Orange Ekstraklasy będzie zdecydowanie pojedynek poznańskiego Lecha z liderem, Wisłą Kraków. Trener, Franciszek Smuda, docenia klasę rywala.

„Miałem okazję oglądać Wisłę dwa razy na żywo i muszę przyznać, że jest tak samo groźna jak w zeszłej rundzie. Każdą nadarzającą się okazję stara się wykorzystać. Zresztą, wystarczy spojrzeć na ławkę rezerwowych, na której siedzą reprezentanci kraju. Musimy być maksymalnie skoncentrowani, do meczu trzeba podejść jak do pojedynków z Legią. Chcemy wygrać to spotkanie”.
Z powodu czerwonej kartki, po brutalnym faulu na Adrianie Budce, nie zagra Ivan Djurdevic: „Będzie nam go z pewnością brakowało, gdyż jest zawodnikiem bardzo doświadczonym. Nie wiem kiedy Ivan ponownie zagra, bo za ten faul czeka go bardzo wysoka kara” – zakończył szkoleniowiec 'Kolejorza’.
Czy aby na pewno Wisła jest taka mocna? Moim zdaniem
nie do końca, przynajmniej dopóki nie wyleczą się
Niedzielan z Matusiakiem i nie zostaną sprowadzeni
dobrzy boczni obrońcy.