Drugie piątkowe spotkanie piątej kolejki Ekstraklasy odbyło się w Warszawie, gdzie Legia podejmowała Polonię Bytom. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego kibice minutą ciszy uczcili zbliżającą się 20. rocznicę śmierci Kazimierza Deyny.
Pierwszą akcję meczu niespodziewanie rozpoczęli piłkarze Polonii Bytom, jednak dośrodkowanie w pole karne pewnie wyłapał Jan Mucha. Legioniści zaczęli dominować na boisku i kontrolować grę, ale nie potrafili wykorzystywać dogodnych sytuacji strzeleckich. W dziewiątej minucie spotkania groźną kontrę wyprowadzili goście, lecz strzał Marka Bazika był bardzo niecelny.

Była to ostatnia sytuacja podbramkowa bytomian w pierwszej części spotkania. Legia za to coraz bardziej przeważała i udokumentowała to w 18. minucie. Po świetnym zagraniu Miroslava Radovicia, w polu karnym znalazł się Sebastian Szałachowski i strzałem z ostrego kąta pokonał Jureja Balza. „Wojskowi” starali się pójść za ciosem i podwyższyć wynik spotkania. Najlepsza okazja ku temu pojawiła się w 44. minucie. Po zagraniu Macieja Iwańskiego, w tylko sobie znany sposób, Marcin Rybus spudłował z dwóch metrów na pustą bramkę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron boiska początkowo obraz gry się nie zmienił. Legioniści raz po raz dochodzili do sytuacji podbramkowych, jednak nie zostawały one dobrze wykończone. Goście starali się konstruować akcję ofensywne. W 66. minucie groźnie uderzał głową Grzegorz Podstawek, jednak piłka powędrowała po jego strzale tylko obok bramki Jana Muchy. Gospodarze postanowili szybko opanować sytuację i znowu zaczęli kontrolować przebieg spotkania. Najlepszą akcję na podwyższenie wyniku w 83. minucie miał Sebastian Szałachowski, jednak jego strzał z pola karnego na rzut rożny wybił Jurej Balaz. Do końca meczu gospodarze przeważali i stwarzali kolejne groźne akcje, jednak nie przyniosły one efektów bramkowych. Legia zasłużenie pokonała Polonię Bytom 1:0. Gdyby „Wojskowi” byli bardziej skuteczni bytomianie wracali by do domu z o wiele większym bagażem straconych bramek. Legia po tym zwycięstwie dogoniła ligową czołówkę.