Skarb kibica Fortuna 1. Ligi: Podbeskidzie – bez presji na awans


Najbliższy sezon ma być początkiem operacji "Podbeskidzie w ekstraklasie", operacji, która niekoniecznie musi skończyć się w tym sezonie

29 lipca 2021 Skarb kibica Fortuna 1. Ligi: Podbeskidzie – bez presji na awans

Podbeskidzie poprzedniego sezonu nie zaliczy z pewnością do udanych. Spadek z ekstraklasy w sezonie, w którym spadała tylko jedna drużyna, nie oznacza nic dobrego. Tak, jak można było więc przypuszczać, w klubie w przerwie między sezonami doszło do wielu zmian. Począwszy od zmiany trenera, przez zakończenie współpracy z 20 zawodnikami, aż po zatrudnienie dyrektora sportowego. Klub z Bielska-Białej został przemeblowany, i to bardzo dobitnie. Rozpisano nowy plan na najbliższe lata, który jasno mówi, że Podbeskidzie w ciągu dwóch, trzech lat ponownie ma znaleźć się w ekstraklasie. Czy zatem ten sezon jest tylko na przetrwanie?


Udostępnij na Udostępnij na

„Górale” wchodzą w nowy sezon z nowym trenerem, a właściwie trenerskim duetem: Piotr Jawny oraz Marcin Dymkowski. Byli szkoleniowcy Śląska II Wrocław objęli drużynę z Bielska-Białej po bardzo dobrym sezonie w wykonaniu ich poprzedniego zespołu. W poprzedniej kampanii otarli się o awans do Fortuna 1. Ligi. Czy tym razem podobnie będzie pod Klimczokiem w sprawie awansu do ekstraklasy? Możliwe, ale nie ma na to presji. Podbeskidzie dało sobie czas na powrót do elity. A ten sezon ma być mocną podbudową pod przyszłe, bardzo ważne rozgrywki. Oczywiście nikt się nie obrazi z awansu w tym roku, ale nikt się też nie obrazi z powodu jego braku.

Podbeskidzie i jego przygotowania do sezonu

Drużyna spod Klimczoka swoje przygotowania spędziła na własnych obiektach na terenie Bielska i okolic. Podczas kilku tygodni treningów udało rozegrać się w sumie cztery sparingi w, których tylko raz udało się odnieść zwycięstwo. Pozostałe mecze kończyły się wynikami remisowymi lub porażką.

  • Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 Zagłębie Sosnowiec: popis strzelecki Kamila Bilińskiego dwie bramki dla zespołu Piotra Jawnego dały zwycięstwo. Warte odnotowania jest to, że był to pierwszy i jedyny wygrany sparing zespołu.
  • Chrobry Głogów 2:0 Podbeskidzie Bielsko-Biała: najsłabszy mecz „Czerwono-biało-niebieskich” w tym okresie przygotowawczym. Bez bramek, z dwoma straconymi.
  • Wisła Kraków 1:1 Podbeskidzie Bielsko-Biała: decydującą i dającą remis dla „Górali” bramkę zdobył Kamil Biliński. Sam mecz można by podzielić na trzy fazy. Pierwsza – dominacja Wisły, druga – wyrównana gra oraz trzecia – dominacja Podbeskidzia.
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:4 Garbarnia Kraków: bramki dla TSP zdobywali Biliński dwa razy, Gach z rzutu karnego oraz bramka samobójcza. Sam mecz to prawdziwy rollercoaster. Od stanu 0:3 w 30. minucie po 4:4 w końcówce spotkania.

Co może martwić fanów „Górali”, to fakt, że w żadnym spotkaniu nie udało zachować się czystego konta, a obrona niekiedy popełniała proste, wręcz banalne błędy. Usprawiedliwieniem dla obrońców Podbeskidzia może być ustawienie, w którym grali. We wszystkich spotkaniach obrona „Czerwono-biało-niebieskich” wychodziła na trójkę stoperów. Wiadomo, że dobra gra w takiej formacji wymaga więcej czasu i przyzwyczajenia się do innych, nowych nawyków.

Transfery z klubu

Tak jak wspominaliśmy wyżej, z drużyny odeszło aż 20 zawodników, czyli 3/4 kadry na sezon 2021/2020. Było to kolejne wietrzenie szatni w ciągu ostatniego roku. Pierwsze miało miejsce jeszcze w ekstraklasie, na przełomie 2020 i 2021 roku. Niemniej oba były nieuniknione – po prostu musiało do nich dojść. Piłkarze nie odchodzili tylko ze względu na swoją słabą grę, ale również z powodu złej, a nawet bardzo złej atmosfery w szatni. Ostatecznie z klubem pożegnało się wielu piłkarzy, a my przedstawimy tylko tych najważniejszych.

  • Rafał Janicki – 29-letni środkowy obrońca przeniósł się do Górnika Zabrze, co ciekawe, jest jednym z czterech zawodników, którym udało się utrzymać na ekstraklasowym poziomie.
  • Maksymilian Sitek – 20-letni skrzydłowy, który z pewnością był jedną z jaśniejszych postaci Podbeskidzia, na zasadzie wypożyczenia z opcją pierwokupu przeniósł się do Stali Mielec.
  • Milan Rundić – 29-letni serbski środkowy obrońca po dobrej rundzie wiosennej znalazł uznanie w oczach Marka Papszuna i teraz występuje w drużynie wicemistrza Polski.
  • Łukasz Sierpina – 33-letni wieloletni kapitan Podbeskidzia po słabym sezonie wrócił do swojego byłego klubu Korony Kielce, z którą powalczy o powrót do elity.
  • Karol Danielak – 29-letni skrzydłowy zamienił Bielsko-Białą na Łódź, gdzie będzie występował w miejscowym Widzewie.
  • Filip Modelski – 28-letni, ostatni kapitan Podbeskidzia w ekstraklasie przeniósł się do beniaminka ekstraklasy Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Co również ciekawe, poważnie jego usługami zainteresowany był Piast Gliwice, jednak do porozumienia nie doszło.
  • Pozostali: Peter Wilson (Olympiakos Nikosia), Gergo Kocsis (Mezőkövesd Zsóry FC – Węgry), Desley Ubbink (UTA Arad – Rumunia), Dmytro Bashlai (Radunia Stężyca). Bez klubu pozostają: Michał Rrzuchowski, David Niepsuj, Serhij Miakuszko, Petar Mamić, Kornel Osyra, Marco Tulio.

Transfery do klubu

Piłkarzy, którzy odeszli, trzeba jakoś zastąpić. A skoro odeszło tylu zawodników, to tylu trzeba sprowadzić do klubu. W tym okienku transferowym postawiono na młodych, zdolnych i utalentowanych piłkarzy, ale również na kilku nieco starszych. Bardzo dobrze nakreślił to dyrektor Piworowicz, który zajął pusty od kilku lat gabinet dyrektora sportowego. – Chcemy stworzyć dwie grupy zawodników, młodzi – zdolni oraz doświadczeni. Do klubu przyszło w sumie 10 zawodników.

  • Goku Roman – 28-letni hiszpański ofensywny pomocnik, który ostatni sezon spędził w Miedzi Legnica. W Fortuna. 1 Lidze zdobył w sumie 12 bramek i zanotował osiem asyst w 44 meczach.

  • Costa Nhamoinesu – 35-letni, doświadczony środkowy obrońca z Zimbabwe. W przeszłość były gracz Zagłębia Lubin i wieloletni kapitan Sparty Praga. Co ciekawe, pierwsze piłkarskie kroki w Polsce stawiał nieopodal Bielska-Białej – w Wiśle.

  • Daniel Mikołajewski – 21-letni środkowy obrońca wypożyczony z Rakowa Częstochowa. Mikołajewski wraca do Podbeskidzia po kilku latach przerwy, w wieku 17 lat wyjechał do Lechii Gdańsk.
  • Maciej Kowalski-Haberek – 27-letni środkowy obrońca bądź też defensywny pomocnik przychodzi do drużyny z Górnika Polkowice, w którym był bardzo chwalony.
  • Szymon Stasik – 22-letni boczny obrońca wzmacnia „Górali” na zasadzie transferu definitywnego ze Stali Mielec. Poprzedni sezon pokrzyżowała mu kontuzja, w tym ma być podstawowym wahadłowym TSP.
  • Mathieu Scalet – 24-letni środkowy pomocnik, na zasadzie wolnego transferu dołączył do spadkowicza z ekstraklasy. Poprzedni reprezentował barwy Śląska Wrocław oraz jego rezerw gdzie spotkał się z obecnymi trenerami Podbeskidzia.
  • Pozostali: Mateusz Wypych (Odra Opole), Titas Milasisu (Wisła Płock), Dawid Polkowski (Błękitni Stargard Szczeciński), Kacper Wełniak (Wigry Suwałki), Julio Rodriguez (Wisła Płock).

Dyrektor sportowy klubu spod Klimczoka cały czas rozgląda się za kolejnymi transferami. Według najnowszych informacji blisko klubu jest Giorgi Merebashvili, były gracz Wisły Płock i 32-krotny reprezentant Gruzji. Wcześniej spekulowano o transferze Michała Janoty, według informacji Bartłomieja Kawalca z podcastu „To My Górale” podpisana była przedwstępna umowa z zawodnikiem. Jednak jak na razie więcej informacji nie ma.

Ciekawostka

Warte uwagi są stroje Podbeskidzia Bielsko-Biała na nadchodzący sezon. Jak czytamy na oficjalnej stronie „Górali”: – Dziewięćsił to typowo górska, spotykana na beskidzkich halach, roślina. W tradycji górali ma ona wyjątkowe właściwości zdrowotne, a nawet magiczne – jak nazwa wskazuje, wierzono, że jej moc jest silniejsza dziewięciokrotnie od pozostałych ziół. Właśnie dlatego zdobiła góralskie chaty i stroje, teraz zdobi również koszulki zawodników Podbeskidzia. Będzie wzmacniała ich dziewięcioma siłami, wypisanymi na dolnym obszyciu, którymi zespół ma się charakteryzować w nadchodzących rozgrywkach: AMBICJA | ODWAGA | WSPÓŁPRACA | JAKOŚĆ | CHARAKTER | JEDNOŚĆ | SZACUNEK | ODPOWIEDZIALNOŚĆ | DYSCYPLINA |.

O co powalczy Podbeskidzie Bielsko-Biała?

Wydaje się, że cele „Górali” na ten sezon są proste. Nie spaść, zająć miejsce w górnej połówce tabeli, najlepiej gdzieś w okolicach miejsc barażowych. Oczywiście, Podbeskidzie jako spadkowicz zawsze będzie wymieniane w gronie kandydatów do awansu, ale w samym Bielsku nikt o tym nie mówi. Drużyna jest stosunkowo młoda, realna jest gra dwójką, a może nawet trójką młodzieżowców w pierwszym składzie. To sprawia, że klub chce stworzyć fundament pod awans w przyszłym lub maksymalnie w następnym sezonie. Wiele wskazuje na to, że apogeum możliwości tej kadry nastąpi właśnie w następnej kampanii. Do tego czasu „Górale” oczywiście nie będą chłopcem do bicia, ale silną i liczącą się drużyną. Które więc miejsce zajmą? Nie zdziwi nas lokata w tabeli w okolicach miejsc 5.-8.

Przewidywany skład

Obsada pozycji bramkarza oraz środka pola wydaje się nie do końca rozstrzygnięta. Pozostałe pozycje wydają się dość pewne. W bramce trwa rywalizacja pomiędzy Polackiem a Peskoviciem. Obaj w przedsezonowych sparingach grali tyle samo i na podobnym poziomie. Wydaje się jednak, że ciut bliżej podstawowej jedenastki jest Pesković, taka też jest nasza decyzja. Z kolei jeśli chodzi o środek pola, to wiemy, że na pewno będzie grał ktoś z dwójki Bieroński/Frelek. Obaj jednak są bardzo młodzi i wystawienie ich obu jest pewnego rodzaju ryzykiem. Istnieje opcja, że na pozycję defensywnego pomocnika może wejść Maciej Kowalski-Haberek, a wtedy za niego na obronę Wypych lub Julio Rodriguez. My jednak zdecydowaliśmy się na opcję nieco bardziej ryzykowną z dwójką młodych środkowych pomocników.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze