Sikora oszczędził Zabrzan


Inauguracyjne spotkanie 24 kolejki Orange Ekstraklasy pomiędzy Górnikiem Zabrze, a Groclinem Grodzisk Wlkp. zakończyło się bezbramkowym remisem.


Udostępnij na Udostępnij na

W pierwszej części meczu, to piłkarze Górnika Zabrze posiadali przewagę, ale nie potrafili udokumentować jej bramką. Najlepsze wrażenie zostawiał po sobie Konrad Gołoś, który raz po raz uciekał obrońcą Groclinu. Zupełnie niewidoczny był za to Radosław Majewski, którego akcje skutecznie zatrzymywali weterani Górnika Tomasz Hajto i Jerzy Brzęczek. Druga część meczu także nie przyniosła emocji. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Najlepszą sytuację w meczu zmarnował Sikora, który wyszedł sam na sam z bramkarzem Górnika – Borisem Peskoviciem, ale przegrał pojedynek ze Słowakiem.

Mecz nie stał na wysokim poziomie. Rozczarował przede wszystkim Groclin, który wydawałoby się przed spotkaniem przyjechał do Zabrza po zwycięstwo… na boisku tego widać nie było. Po tym spotkaniu Groclin pozostał na 3 miejscu w tabeli Orange Ekstraklasy mając tyle samo punktów co warszawska Legia, ale piłkarze Legii mają jeden mecz zaległy (w niedzielę spotkają się z PGE GKS Bełchatów). Górnik także zachował swoją siódmą pozycję powiększając przewagę nad 8 drużyną w tabeli (właśnie PGE GKS Bełchatów) do 4 pkt. 

Górnik Zabrze – Groclin Grodzisk 0:0 (0:0)

widzów: 14 000

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze