W ostatnim meczu 36 kolejki Serie A Inter Mediolan pewnie pokonał Sienę 3:0 potwierdzając, że tytuł Scudetto należy im się zasłużenie.
Aż 74.000 kibiców pojawiło się na Stadio Giuseppe Meazza by wraz ze swoimi ulubieńcami cieszyć ze zdobycia tytułu Mistrza Włoch, którym mogli cieszyć się od wczoraj z powodu porażki AC Milanu z Udinese.
Mimo, że mecz nie stał na najwyższym poziomie to kibice Nerazzurrich nie mogli narzekać na brak bramek, ponieważ Inter zagrał bardzo skutecznie w ataku i nie pozostawił rywalom złudzeń kto już 4 raz z rzędu zasługuje na miano najlepszej włoskiej drużyny.
Mimo zapewnionego tytułu mistrzowskiego Mediolańczycy rozpoczęli spotkanie w najsilniejszym składzie. Częściej byli przy piłce, zaś goście szukali szczęścia w kontratakach, które jednak nie przynosiły wymiernych korzyści. Po kilku strzałach ze strony gości do ataku przystąpili gospodarze. Najpierw Ibrahimovic próbował zaskoczyć Curci’ego strzałem z ostrego kąta a kilka minut później Balotteli niefortunnie przestrzelił z kilku metrów.Szczęście do gospodarzy uśmiechnęło się dopiero przed przerwą, kiedy to strzał Stankovica z 18 metrów obronił Curci, jednak tak niefortunnie, że piłka wpadła wprost pod nogi Cambiasso, który mocnym uderzeniem nie dał już bramkarzowi żadnych szans na obronę.
Już 7 minut po wznowieniu 2 połowy Inter podwoił swoje prowadzenie, a strzelcem bramki został Balotelli, który skutecznie wykorzstał prostopadłe podanie od kończącego już karierę Luisa Figo przechytrzając bramkarza w sytuacji sam na sam. W odpowiedzi Calaio strzałem głową strzelił w słupek świetnie dysponowanego dziś Cesara. Kilkanaście minut później Brazylijczyka próbował zaskoczyć Galloppa,ale i tym razem bramkarz Interu okazał się lepszy. Gospodarze wciąż dązyli do zdobycia kolejnego gola, ale sztuka ta udała im się dopiero na 15 minut przed końcem kiedy to Mancini zagrał w pole karne do Ibry, a Szwed mocnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza gości i ustalił wynik spotkania na 3:0. Na ostatnie kilka minut Jose Mourinho dał szansę na występ Paolo Orlandoniemu, który popisał się fenomenalną interwencja kiedy to Ghezzal próbował pokonać go lobem zza pola karnego.
Po tym zwycięstwie Inter na 2 kolejki przed zakończeniem rozgrywek powiększył swoja przewagę nad drugim AC Milanem do 10 punktów a przede wszystkim przypieczętował 17 w historii i 4 z rzędu tytuł Scudetto.
Inter – Siena 3-0 (1-0)
Strzelcy: Cambiasso 44′, Balotelli 51′, Ibrahimovic 75′