Serbia – Polska na pożegnanie słabego roku


Rok 2008 był dla reprezentacji Polski niezbyt udany. Wprawdzie nasza drużyna po raz pierwszy w historii awansowała do finałów Mistrzostw Europy, jednak słaby występ na boiskach Austrii i Szwajcarii przyćmił to "wielkie" osiągnięcie. Teraz kibice emocjonują się eliminacjami do afrykańskiego mundialu, a już jutro Polacy na pożegnanie tego roku zmierzą się z reprezentacją Serbii.


Udostępnij na Udostępnij na

Kadra Leo Beenhakkera, złożona głównie z zawodników młodych, perspektywicznych, 8 grudnia rozpoczęła tygodniowe zgrupowanie w Turcji. W ramach treningu piłkarze zmierzyli się z zespołem na co dzień występującym w tureckiej ekstraklasie, Antalyasporem. Mecz ten zakończył się wynikiem 3:0 dla młodych orłów, a bramki strzelali Janczyk, Boguski i Zahorski. Można by rzec, że przeciwnik nie był zbytnio wymagający, ale biorąc pod uwagę fakt, że piłkarze po raz pierwszy grali w składzie:  Cierzniak (46. Stachowiak) – Rzeźniczak (46. Pawelec), Celeban (46. Jodłowiec), Polczak (46. Pazdan), Magiera (46. Komorowski) – Tyrała (46. Pawłowski), Łukasiewicz (46. Danch), Trałka (46. Krychowiak), Małkowski (46. Gancarczyk) – Boguski (46. Zahorski), Janczyk (46. Zieliński), to naprawdę trzeba być zadowolonym.

Jestem zadowolony, bo nasza gra wyglądała naprawdę bardzo dobrze. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że mieliśmy w tym składzie tylko dwa treningi, a większość z nas nie grała ze sobą w jednej drużynie, to było to udane spotkanie. Czuję się wspaniale, kiedy porównam to, co dziś widziałem, z pierwszymi zajęciami, które mieliśmy w poniedziałek. Wszystko wyglądało o wiele lepiej i dlatego jestem naprawdę usatysfakcjonowany. Serbia z pewnością będzie trudniejszym rywalem, ale dla naszych młodych piłkarzy to dobrze, bo właśnie w meczach przeciwko mocnym rywalom można się czegoś nauczyć. Z pewnością będzie to dobre doświadczenie – powiedział Leo Beenhakker.

Jednak najważniejszym meczem tego zgrupowania jest pojedynek z reprezentacją Serbii, z którą przyszło nam się mierzyć w eliminacjach do Euro 2008. To właśnie to spotkanie da odpowiedź sztabowi szkoleniowemu, czy ci piłkarze, którzy przyjechali do Turcji, w przyszłości będą w stanie zastąpić obecnych kadrowiczów grających w pierwszej reprezentacji.

Młodym zawodnikom bardzo zależy na tym, by zrobić na Holendrze jak najlepsze wrażenie, bo niewykluczone, że któryś z nich dostanie szansę gry już w eliminacjach do MŚ. Tak było w ubiegłym roku, gdy po meczu ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi powołania na mecze el. Euro 2008 otrzymali m.in Kokoszka czy Garguła.

Czy kadra wróci do Polski z uśmiechem na twarzy?

Komentarze
Wafelinho25 (gość) - 16 lat temu

fajnie ze Leo powołał Tyrale, podobno to wielki
talent i chce grac dla nas a nie dla niemców, ale nie
rozumie po co on powołuje Zahorskiego czy Pazdana, o
ich formie świadczą wyniki a który jest górnik to
chyba wie kazdy

Odpowiedz
Wafelinho25 (gość) - 16 lat temu

fajnie ze Leo powołał Tyrale, podobno to wielki
talent i chce grac dla nas a nie dla niemców, ale nie
rozumie po co on powołuje Zahorskiego czy Pazdana, o
ich formie świadczą wyniki a który jest górnik to
chyba wie kazdy

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze