Sensacja w Alkmaarze, Ajax przegrywa


W spotkaniu 2. kolejki holenderskiej Eredivisie AZ Alkmaar pokonało Ajax Amsterdam 3:2. Gole dla AZ strzelali Beerens, Johansson oraz Elm. Dla gości trafił Christain Eriksen i de Jong, dodatkowo Ajax kończył mecz w dziesiątkę.


Udostępnij na Udostępnij na

Oba zespoły mierzyły się między sobą przed dwoma tygodniami w meczu o Superpuchar Holandii. Wówczas po dogrywce lepsi byli amsterdamczycy, który zwyciężyli po dogrywce 3:2. Dziś ponownie faworytem byli mistrzowie kraju. AZ rozpoczęło od dwóch groźnych strzałów oraz kilku dośrodkowań. W pierwszych minutach to Alkmaar był zespołem bardziej aktywnym. W 16. minucie strzałem przewrotką popisał się Gudelj, ale piłka minimalnie minęła słupek. Pięć minut później fantastycznym strzał z rzutu wolnego zaprezentował Christain Eriksen, który uderzeniem nad murem pokonał Alvarado.

AZ, nie czekając na nic, ruszyło do odrabiania strat. Po dośrodkowaniu Johann Gudmundsson piłka trafiła w poprzeczkę. W 30. minucie Bojan dogrywał do Fischera, gdyby nie interwencja jednego z obrońców, mielibyśmy 2:0.  W końcówce pierwszej połowy AZ zdołało wyrównać. Błąd popełnił Kenneth Vermeer, który wypuścił piłkę z rąk, ta spadła pod nogi Roya Beerensa, który wpakował ją do siatki i doprowadził do wyrównania.

W przerwie Frank de Boer zdecydował się na zmianę bramkarza. Katastrofalnie grającego Veremeera zastąpił Cillessen. Pierwsze fragmenty drugiej połowy nie należały do najciekawszych. Oba zespoły grały długie piłki, które zazwyczaj nie docierały do adresatów. W 59. minucie doskonałym dośrodkowaniem popisał się Bojan, który dograł idealnie na głowę Siema de Jonga, a ten strzelił swojego drugiego gola w tym sezonie. Chwilę później Christian Eriksen po raz kolejny udowodnił, że potrafi wykonywać rzuty wolne. Po strzale Duńczyka piłka trafia w spojenie słupka z poprzeczką. W 65. minucie arbiter podyktował rzut karny dla AZ i wyrzucił z boiska van Rhijna. Powtórki pokazały, że faul może i był, jednak obrońca Ajaksu na pewno nie zasłużył na czerwoną kartkę. „Jedenastkę” na gola pewnie zamienił Johansson.

W 73. minucie AZ wyszło na prowadzenie. Viktor Elm wykorzystał dogranie Matrensa i strzelił trzecią bramkę dla swojej drużyny. Kilka minut później AZ mogło przypieczętować wygraną. Gauweleeuw i Martens zmarnowali dwie stuprocentowe sytuacje. Gospodarze wygrali zasłużenie. Przez większą część meczu byli drużyną lepszą, a gdy tylko nadarzyła się okazja, aby zdobyć bramkę, AZ potrafiło ją wykorzystać. 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze