Opiekun Bayrnu Monachium, Louis van Gaal, może się cieszyć. Do składu po kontuzji wraca lider jego drużyny, Franck Ribery. Jednak między obydwoma panami wkrótce może wywiązać drobny konflikt. Nie ma między nimi zgodności co do tego, na jakiej pozycji zagra francuski pomocnik.
Ribery ma nadzieję, że trener pozwoli mu grać tam, gdzie czuje się najlepiej, czyli na lewym skrzydle. Van Gaal za to widzi Francuza zupełnie gdzie indziej, bo w środku pola.
– Mogę się przestawić i co jakiś czas zająć pozycję w środku pola. Jednak najbardziej chciałbym występować na lewej flance. Tam stanowię największe zagrożenie dla przeciwników – stwierdził Ribery.

– Ribery zagrał dobrze, ale przy tym zanotował wiele strat. Widzę, że na razie ciężko mu wytrzymać wysokie tempo gry – powiedział Van Gaal po meczu drugiej kolejki Bundesligi. Bayern zmierzył się w nim z Werderem Brema, a gwiazdor wicemistrzów świata zaliczył w nim 28-minutowy występ.
W kolejnej serii spotkań Bawarczycy zmierzą się z FSV Mainz. Francuz liczy w nim na grę od pierwszej minuty, a holenderski trener o tym, czy wyjdzie na murawę, zadecyduje na podstawie jego postawy na treningach.