Frank Rijkaard od momentu, gdy został zwolniony z posady trenera FC Barcelony, cały czas pozostaje na bezrobociu. Jednak już teraz wydaje się, że w najbliższych tygodniach sytuacja ta ulegnie zmianie.
Frank Rijkaard to jeden z najbardziej utalentowanych trenerów młodego pokolenia. Jednak mimo sukcesu jaki osiągnął z „Blaugraną” jak do tej pory nie znalazł się nikt, kto chciałby Holendra zatrudnić. Czy to się zmieni?
Coraz głośniej mówi się, że Frankiem zainteresowani są włodarze Manchesteru City, Bayernu Monachium, Chelsea Londyn i Realu Madryt. Tylko w przypadku drużyny z Monachium zatrudnienie Holendra wydaje się być mało prawdopodobne. W pozostałych klubach sytuacja jest nieciekawa albo wręcz dziwna.
W ostatnim czasie pisaliśmy o możliwości stworzenia Holenderskiego duetu na ławce Chelsea Londyn, jednak nie wykluczone, że ten pomysł już upadł. W Manchesterze City i Realu Madryt, mimo wielkich pieniędzy trenerzy nie spełniają oczekiwań.
Jednak czy jest to ostateczna lista zespołów zainteresowanych zatrudnieniem Franka Rijkaarda? Dopóki Holender nie podpisze z kimś kontaktu, to spekulacje będą trwały w nieskończoność.
