Rosenborg Trondheim w Lidze Mistrzów


Rosenborg jest najbardziej utytułowanym klubem w kraju - w rozgrywkach ligowych zwyciężał dwadzieścia razy, dziewięć razy triumfował również w Pucharze Norwegii; jest też najbardziej rozpoznawalnym klubem z tego regionu, a i w Europie ma mocną pozycję - wszystko to dzięki Lidze Mistrzów.


Udostępnij na Udostępnij na

Gdyby Rosenborg nie występował przez wiele lat w LM trudno powiedzieć jak potoczyłyby się losy kilku piłkarzy; prawdopodobnie wcześniej czy później zostaliby odkryci, ale wówczas ich kariera potoczyłaby się inaczej. Dzięki klubowi z Trondheim świat usłyszał m.in. o takich zawodnikach jak: John Carew (Valencia, Roma, Besiktas, Lyon, Aston Villa), Andre Bergdolmo (Ajax, Borussia Dortmund) czy Steffen Iversen (Tottenham, Wolverhampton).

W sezonie 1995/96 w grupie B Ligi Mistrzów spotkały się cztery zespoły – Spartak Moskwa, Legia Warszawa, Rosenborg Trondheim i Blackburn Rovers. Chyba nikt nie spodziewał się, że Anglicy zajmą ostatnie miejsce, a awans wywalczą dwie pierwsze ze wspomnianych drużyn. Tamten występ był pierwszym w historii Rosenborgu w najbardziej elitarnych rozgrywkach europejskich. Wprawdzie Legia okazała się o jeden punkt lepsza (wyniki 3:1 i 0:4) i awansowała dalej, to jednak norweski klub dużo lepiej w przekroju lat wyszedł na tamtym debiucie. Od tamtego czasu warszawski klub kilkakrotnie próbował dobijać się do Champions League i nic z tych planów nie wyszło; Rosenborg z kolei od swojego debiutu wystąpił w nich łącznie dziesięć razy!

W sezonie 1996/97 Norwedzy zajęli drugie miejsce w swojej grupie wyprzedzając wielki AC Milan (wygrana na San Siro), ale w kolejnej rundzie musieli uznać wyższość Juventusu Turyn. Kolejny sezon – w zreformowanej LM – dał drugie miejsce, które nie było premiowane awansem; lepszy okazał się Real Madryt wyprzedzając ich o dwa punkty (w Trondheim gospodarze wygrali z „Królewskimi” 2:0!). Sezon 1998/99 to tylko trzecie miejsce w grupie (aczkolwiek wszystkie trzy pierwsze drużyny miały po osiem punktów); w kolejnym Rosenborg wygrał swoją grupę zostawiając w pokonanym polu Feyenoord Rotterdam, Borussię Dortmund i Boavistę Porto. Sezon 2000/01 to z kolei trzecie miejsce (za Bayernem Monachium i PSG), a także bardzo dotkliwa porażka z Francuzami 2:7. Dwa kolejne sezony w Champions League były już mniej udane – dwukrotnie czwarte miejsce w grupie; w kolejnych rozgrywkach Norwegów już zabrakło, bowiem w trzeciej rundzie eliminacji lepsze w dwumeczu okazało się hiszpańskie Deportivo La Coruna (0:0 i 0:1). W sezonie 2004/05 Rosenborg wdarł się do elity ponownie, ale zajął ostatnie miejsce w grupie i prezentował się naprawdę źle (tylko dwa punkty!); nieco lepiej poszło mu roku kolejnym – trzecie miejsce w grupie; absencja w sezonie kolejnym i wreszcie powrót w sezonie 2007/08.

A w tym sezonie Rosenborg radzi sobie bardziej niż przyzwoicie; do tej pory w czterech rozegranych meczach zdobył siedem punktów i znajduje się na drugim miejscu w grupie; Norwedzy dwa razy okazywali się lepsi od hiszpańskiej Valencii, zremisowali w Anglii z Chelsea, a jedyną porażkę ponieśli nieoczekiwanie w Trondheim z Schalke 04.

Trudno powiedzieć, czy Rosenborg awansuje do kolejnej rundy rozgrywek w Lidze Mistrzów; być może rywale okażą się lepsi i Norwedzy będą musieli przełknąć gorycz porażki. Pewne jest tylko to, że w przyszłym sezonie zabraknie ich w rozgrywkach europejskich pucharów – w Tippeligaen zajęli dopiero piąte miejsce. Mistrzem zostało SK Brann Bergen, które stanie przed szansą na pokazanie się w przyszłorocznej Champions League, o ile przejdzie przez fazę eliminacyjną.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze